Mój mąż był moim pierwszym i jedynym. Z ciekawości spróbowałam z innym... Ala, 25 l.

Chcę podzielić się z Wami moją opowieścią. Przestrzec, może czegoś nauczyć. Mam 25 lat. Jestem dwa lata po ślubie. To z moim mężem przeżyłam swój pierwszy raz. Jesteśmy ze sobą już 8 lat. Jestem niezłą flirciarą, z super poczuciem humoru, widzę jak faceci czasem na mnie spoglądają, zagadują. Z żadnym mężczyzną jednak do niczego nie doszło. Poza jednym. Zawsze byłam ciekawa  jak smakuje seks z innym. Kocham mojego męża, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Wiem, że będzie dobrym ojcem i cudownym towarzyszem na całe życie. Jest moim mężem, przyjacielem i pocieszycielem. Ale ta ciekawość była ogromna. Wiem, że to bezsensu ale zazdrościłam moim koleżankom mężatkom, że ich facet nie jest ich pierwszym. No i stało się. Zmieniłam pracę, poznałam atrakcyjnego 50- latka. Jego wiek tylko mnie bardziej nakręcał...  
Mój mąż był moim pierwszym i jedynym. Z ciekawości spróbowałam z innym... Ala, 25 l.
fot. Thinkstock
23.02.2016

Chcę podzielić się z Wami moją opowieścią. Przestrzec, może czegoś nauczyć. Mam 25 lat. Jestem dwa lata po ślubie. To z moim mężem przeżyłam swój pierwszy raz. Jesteśmy ze sobą już 8 lat. Jestem niezłą flirciarą, z super poczuciem humoru, widzę jak faceci czasem na mnie spoglądają, zagadują. Z żadnym mężczyzną jednak do niczego nie doszło. Poza jednym.

Zawsze byłam ciekawa  jak smakuje seks z innym. Kocham mojego męża, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Wiem, że będzie dobrym ojcem i cudownym towarzyszem na całe życie. Jest moim mężem, przyjacielem i pocieszycielem. Ale ta ciekawość była ogromna. Wiem, że to bezsensu ale zazdrościłam moim koleżankom mężatkom, że ich facet nie jest ich pierwszym.

No i stało się. Zmieniłam pracę, poznałam atrakcyjnego 50- latka. Jego wiek tylko mnie bardziej nakręcał...

 

x

fot. Thinkstock

Żonaty, z trójką dzieci. Obojgu nam zależało na dyskrecji. Nasze początki były banalne... Uśmiechy, spoglądanie, krótkie rozmowy. To on zrobił pierwszy krok. Zaprosił do znajomych na Facebooku. Zaczęło się nocne pisanie, przyśpieszone bicie serca, pikantne SMS-y w pracy. Jednego dnia odwiózł mnie do domu. Pocałowaliśmy się w aucie. O seksie nigdy nie rozmawialiśmy.

Nie było do tego warunków. Codziennie po pracy odwoził mnie do domu, mieliśmy zawsze około 30 min na pocałunki i rozmowy. Po około 2 miesiącach z dnia na dzień okazało się, że mój mąż wyjeżdża w delegację. I tak. Zrobiliśmy to. U mnie. Po pracy. Na sofie. Było fajnie... tylko fajnie. Bez fajerwerków... 

Zaspokoiłam swoją ciekawość. Jednak wiem, że nie było warto. 

 

x

fot. Thinkstock

Z moim mężem jest magicznie, cudownie a z nim było „jakoś”. Trudno określić i dobrać odpowiedni przymiotnik. Romans zakończyłam w tamtym tygodniu. Zobaczę się z nim dopiero w  w pracy. Zakończyłam to przez wiadomość SMS w czasie jego urlopu. Jest załamany. Dobrze, że nic nie może zrobić, bo ma rodzinę której nie opuści. 

Kobietki! Nie warto... gdyby to się wydało, załamałabym się. Mój mąż jest moim jednym, wyśnionym. Popełniłam ogromny błąd i nie chcę myśleć o tym gdyby to się wydało. Wiem jedno: czasu nie cofnę.

Mam nadzieję, że ten epizod nigdy nie wpłynie na moje życie. Jeśli macie podobną sytuację - nie ryzykujcie, nie warto.

Ala

 

Komentarze (85)
Ocena: 4.88 / 5
Kbest (Ocena: 5) 14.02.2024 08:03
Moim zdaniem dobrze zrobiłaś idąc na bok. A jednocześnie sama sobie udowodniłas co jest dla Ciebie najważniejsze. Jeśli twojego faceta to nie kręci to lepiej abyś mu tego nie mówiła. Nie wszyscy mają zdolność zrozumienia. Życie jest odkrywaniem samego siebie poprzez próbowanie. A czasami przez błędy. Jeśli coś trwa i jest dobrze nie ma sensu tego psuć. Nie ma też sensu mieć wyrzuty sumienia. Chciałaś zobaczyć jak to jest i utwierdziło Ciebie to że masz tego jednego. Więc puść to w niepamięć i ciesz się życiem z partnerem.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.09.2023 21:41
Kobiety mają zadziwiającą zdolność usprawiedliwiania swoich zdrad i przerzucania winy na partnera. Może być w związku super a i tak jest 50% pewności, że przyprawi Ci rogi.
odpowiedz
Jako (Ocena: 5) 03.08.2023 14:18
To poinformuj o yum męża.
odpowiedz
Olka (Ocena: 5) 26.06.2023 22:49
No cóż tak Ci się złożyło ja mam podobnie. Bylam 15 lat po ślubie i nie miałam żadnego doświadczenia z innymi facetami podczas gdy koleżanki opowiadały o wrażeniach z seks imprez a mnie nazywały cnotka nie wydymka. Wreszcie i ja spróbowałam. Nie żałuję tego bo seks z innymi facetami otworzył mi oczy na ten temat dopiero inni mężczyźni pokazali mi ile szczęśliwych chwil można przeżyć ile szczęśliwych chwil mnie ominęło.Pozdrawiam
zobacz odpowiedzi (1)
Brk (Ocena: 5) 23.06.2023 07:04
Pocałunki, rozmowy, pikantne sms-y, itd. Czyli regularny romans, zdradzanie męża. A gdyby ten sex z nim był rewelacyjny, to dalej przyprawiała by rogi mężowi. I słowa "mój mąż jest jednym jedynym" można włożyć między bajki. Brak kręgosłupa moralnego.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie