Jestem w ciąży i muszę się prosić o miejsce siedzące. Macie obowiązek mi ustąpić! Marta, 29 l.

Straszna znieczulica w narodzie, a już zwłaszcza w młodych ludziach...
Jestem w ciąży i muszę się prosić o miejsce siedzące. Macie obowiązek mi ustąpić! Marta, 29 l.
fot. Thinkstock
13.05.2017

Możliwe, że niektórych rozzłoszczę, ale tak - uważam, że jako kobiecie ciężarnej należy mi się miejsce siedzące w komunikacji miejskiej. Nie dlatego, że ciąża to choroba, bo daleko mi do takich sformułowań. Po prostu będzie bezpieczniej dla mnie i mojego dziecka, jeśli usiądę. W przypadku nagłego hamowania mogłabym przecież runąć na podłogę i zrobić krzywdę nie tylko sobie, ale też maleństwu.

Środek mojej ciężkości jest mocno zachwiany. Duży brzuch, opuchnięte nogi, zmieniona postawa, trochę więcej kilogramów - naprawdę trudno wystać tak długo i jeszcze stabilnie. Nie bez powodu na naklejkach w autobusie są zaznaczone miejsca dla potrzebujących. Uważam, że mam prawo z takiego siedzenia skorzystać.

To mi się należy, jak psu buda!

Miejsce siedzące dla ciężarnej kobiety

fot. Thinkstock

Wiele razy musiałam się o to prosić. Na to ktoś mi odpowiada, że przeprasza, ale nie wiedział albo mnie nie widział. Przecież na naklejce jest krzyżyk albo dziadek z laską, a nie pani z brzuchem. Wtedy zawsze pytam czy chce mieć na sumieniu dziecko, jeśli się przewrócę. To zazwyczaj działa, ale ostatnio sytuacja wymknęła się spod kontroli. Wokół sami starsi ludzie, nie mam ich sumienia przeganiać, więc zwracam się do (na oko) licealistki.

Proszę grzecznie i z uśmiechem, a co ona na to? Nie wyciąga z uszu słuchawek, podgłaśnia jeszcze muzykę i odwraca głowę w stronę szyby. Stoję nad nią, straszne wertepy na drodze i już prawie leżę na ziemi. Coś we mnie wstąpiło i położyłam dłoń na jej ramieniu, żeby móc z nią porozmawiać. Ona mi się każe odpieprzyć i to takim wrzaskiem, że szok.

Dosłownie zaniemówiłam. Nikt nie stanął w mojej obronie, ani mnie nie poparł. Zrobiła se dziecko, to niech se stoi.

Miejsce siedzące dla ciężarnej kobiety

fot. Thinkstock

Straszna znieczulica w narodzie, a już zwłaszcza w młodych ludziach. Jedynych kilka razy, kiedy nie musiałam się prosić, to właśnie starsi ludzie mi ustępowali. Wstyd. Ja sama mam 29 lat i kiedy widziałam ciężarną, to bez zastanowienia wpuszczałam ją na swoje miejsce. Nawet się nie zastanawiałam czy ona tego potrzebuje. Podświadomie czułam, że tak będzie bezpieczniej dla niej.

Jak ja się spodziewam dziecka, to niestety nikt w ten sposób nie pomyśli. Wręcz spotyka mnie agresja z tego powodu. Dla niektórych jestem leniem, bo chcę siedzieć. Z tego powodu ograniczyłam jeżdżenie komunikacją. Poszłam na chorobowe i prawie nie ruszam się z domu. Tego chcą ci niegrzeczni ludzie, którzy gardzą moim specyficznym stanem?

Mamy zniknąć na 9 miesięcy, bo coś im nie pasuje? Tragedia.

Marta

 

Polecane wideo

Komentarze (23)
Ocena: 4.83 / 5
gość (Ocena: 5) 16.05.2017 05:22
,,Macie obowiązek mi ustąpić !,, hahaha a jak nie ustąpie to co zrobisz idiotko ? Ustąpie jak będe chciała, nikt mi nie będzie rozkazywał czy mam ustąpić miejsca czy nie, a tym bardziej jakaś puszczalska krowa. Ciąża to nie choroba, możesz postać jak inni.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.05.2017 08:36
Takie społeczeństwo, że do pewnego etapu ciąży to nie wiadomo czy ciężarna czy po prostu gruba ;) nie możesz po prostu MIŁO zapytać czy ktoś może Ci ustąpić, bo jesteś w ciąży? A nie roszczeniowe oskarżenia, po których ja tez bym Ci nie ustąpiła.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.05.2017 08:57
Ropuchom w ciąży nic się nie należy jeszcze szczególnie takim rozwydrzonym! Co mnie obchodzi Twój dzieciak? Jak chcesz posiedzieć to noś ze sobą krzesło ... Tak samo jak przepuszczanie w kolejce, nonsens, 5 godzin łażą po sklepie, a w kolejce ciężko postać. Równie dobrze możesz się wyrżnąć jak będziesz lazła chodnikiem i co??? Wina ludzi którzy nie rzucili się na pomoc z dmuchanym materacem? Jak mnie wkurzają takie flądry... Bica poćwicz mocniej się złapiesz uchwytu i się biedactwo w autobusie nie przewrócisz... Wielkie mi schorowane... Co innego kobieta 8-9 miesiąc, a co innego biedne lalunie co to 2 dni temu dowiedziały się że są w ciąży i chu....j już ona ręką nie ruszy, przynieś podaj, pozamiataj, nakarm, posadź.. A potem dziwota "przytyłam 40 kg w ciąży!" ... Jezuuuuu
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 13.05.2017 22:18
Są kultury w ktorych ciężarna jest wykluczona ze społeczeństwa na czas ciąży - tak więc myślę, że nasza cywilizacja zbliża się do plemion prymitywnych :D
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 13.05.2017 22:05
Twoje dziecko, twoja sprawa. Ktos MOZE cie puscic, ale nie musi
odpowiedz

Polecane dla Ciebie