Od jakiegoś czasu mieszkam w Warszawie wraz z chłopakiem, dzieli nas różnica wieku 6 lat. Aktualnie robię studia inżynierskie, a on jest już kilka lat po studiach. Nasz związek rozpoczął się rok temu, było bardzo romantycznie, ja przez większy przypływ gotówki nie pracowałam, on pracuje większość czasu zdalnie, więc udawało nam się prawie trzy miesiące przesiedzieć na wakacjach.
Wydaliśmy monstrualne sumy, gdzie większość pieniędzy pochodziła z mojej kieszeni. Ujmę to tak, że w tym czasie wydaliśmy równowartość połowy małego mieszkania w Warszawie (ale to nie o to chodzi). Szybko zamieszkaliśmy ze sobą i po jakimś czasie zaczęły mi przeszkadzać niektóre kwestie, a dokładniej finanse... Zarabiam niewiele, bo 4000 zł netto. I tu zaczyna się mój problem.