Cnotki nazywają mnie łatwą, bo nie zaznały tyle przyjemności, co ja. S., 26 l.

Jak inaczej ma spędzać czas wolna dziewczyna, która nie ma stałego chłopaka?
Cnotki nazywają mnie łatwą, bo nie zaznały tyle przyjemności, co ja. S., 26 l.
fot. Thinkstock
08.06.2018

Straszne cnotki się z nas zrobiły. Kiedyś dziewczyna mogła szaleć i nikt nic złego nie mówił, a teraz najlepiej w ogóle żyć w celibacie i nie przyznawać się do tego, że lubi się seks. Jak się fajnie ubierzesz, pójdziesz do klubu i wrócisz z chłopakiem, to jest skandal. Denerwuje mnie takie zakłamanie. Wszyscy kochają się po kątach i siedzą cicho, a jak ktoś powie otwarcie „lubię to robić”, to od razu się nie szanuje.

Nie uważam, żebym miała problem z szacunkiem do siebie. Po prostu mam swoje potrzeby i je realizuję. Dzięki temu jestem zdrowsza psychicznie od tych wszystkich frustratek, które mnie krytykują. A uwierzcie, że jest ich sporo. Obgadują mnie za plecami i wyzywają od najgorszych. Dlaczego? Bo mam powodzenie i lubię się zabawić.

Niby czego mam się wstydzić? Tego, że co weekend ląduję z kimś w łóżku? Czysta zazdrość…

Zobacz również: To dzieje się z ciałem, kiedy przestajesz uprawiać seks. 7 dramatycznych skutków ubocznych

łatwa dziewczyna

fot. Thinkstock

Jasne, że nie rozgłaszam tego na lewo i prawo, ale nie mam z tym problemu. Prawda jest taka, że cały tydzień czekam na weekend. Z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę zazwyczaj nie jestem sama. Czasem to jest ten sam facet, czasami dwóch różnych. Zdarzało się ich więcej. Nie szukam byle kogo, nie ryzykuję, uprawiam bezpieczny seks i nie widzę w tym nic złego.

Po coś mam ten popęd chyba, nie? Raczej nie po to, żeby siedzieć z założonymi rękami i nogami. Mam 26 lat i na razie nie planuję stałego związku. Jak się trafi ideał, to w porządku, mogę się ustatkować. Na razie wolę przeżywać przygody, żeby mieć o czym na starość opowiadać. Niestety, nawet bliskie koleżanki nie zawsze mnie rozumieją.

Niby dla żartów mówią na mnie „puszczalska”. Coś mi się wydaje, że naprawdę tak myślą.

Zobacz również: Internautki zdradzają, z iloma facetami spały. Zadziwiające wyniki

łatwa dziewczyna

fot. Thinkstock

Jak inaczej ma spędzać czas wolna dziewczyna, która nie ma stałego chłopaka? Mam chodzić po kawiarniach i szukać romantyka, z którym chciałabym spędzić resztę życia? Wybaczcie, ale na razie wolę duszny klub i głośną dyskotekę, gdzie czuję feromony w powietrzu. Jak zaiskrzy, to nie widzę przeszkody, żeby się bliżej poznać. Często budzę się w nie swoim łóżku, ale nie mam wyrzutów sumienia. Myślę sobie wtedy - fajnie, ktoś mnie jednak chce.

Zazwyczaj to są znajomości tylko weekendowe, ale dobre i takie. Moim zdaniem lepiej się „puszczać”, niż płakać w poduszkę i narzekać, jaki to świat jest zły i niesprawiedliwy. Możliwe, że w ten sposób trafię na miłość swojego życia. A jak nie, to przynajmniej się pobawię.

Wam też polecam to zrobić. Oczywiście z głową i bezpiecznie, ale nie udawajmy, że seks jest zły. Taki na jedną noc też może być fajny.

S.

Zobacz również: Ma 27 lat i jeszcze NIGDY tego nie robiła. Wyznała, dlaczego wciąż jest dziewicą

Polecane wideo

Komentarze (21)
Ocena: 4.81 / 5
iwona (Ocena: 5) 14.10.2023 15:52
Niby dlaczego zdrowa dziewczyna wbrew naturze ma wystrzegać się seksu i zaspokajać swoje potrzeby wibratorem. Ważne aby na kochanka wybierać sobie fajnego partnera i zapominać o antykoncepcji aby seks był namiętny i bez stresu o przypadkowe zapłodnienie. Wykluczyć należy stosunek przerywany bo jest ryzykowny. Należy też zachować dyskrecję i nie zwierzać się z tych spraw przyjaciółkom. Obecnie mam 26 lat i od czasów liceum miałam już kilkunastu partnerów i miło to wspominam.
odpowiedz
Jowita (Ocena: 5) 17.05.2022 22:57
Dla prawidłowego rozwoju młoda dziewczyna zamiast się masturbować i używać wibratora powinna mieć grono fajnych kolegów i uprawiać z nimi normalny, zgodny z naturą seks. Przecież to jej dupcia i może nią dysponować aby rozwijać swoje potrzeby seksualne. Oczywiście musi być prezerwatywa a nie żaden stosunek przerywany.. Mądra dziewczyna powinna prowadzić tzw kalendarzyk małżeński i w dni niepłodne najbardziej lubianym kolegom pozwolić na seks bez gumki i z wytryskiem do cipki. Koledzy będą ją lubić gdyż nie muszą się onanizować. Doświadczenia w seksie nie da się zdobyć w sposób teoretyczny. Taka rozbudzona seksualnie dziewczyna gdy już zostanie mężatką zachwycać będzie męża swą namiętnością i temperamentem. Przecież męża nie będzie interesować ile jego żonka jako panienka miała w swojej cipce kutasków a jej nie będzie interesować ile jej mąż jako kawaler wydupczył koleżanek.
odpowiedz
franek (Ocena: 5) 11.05.2022 19:31
Oby jak najwięcej było takich bezpruderyjnych dziewczyn to świat byłby jeszcze piękniejszy. Nie dość, że dziewczyna zaspokaja swoje potrzeby seksualne co jest korzystne dla zdrowia i zgodne z prawami natury to jeszcze sprawia wiele przyjemności swym partnerom, którzy zamiast się masturbować mają możliwość penetracji cipki za co są na pewno jej wdzięczni. Niech głupie i zawistne koleżanki korzystają z wibratorów.
odpowiedz
olo (Ocena: 5) 17.04.2022 23:22
Budyń - piszesz bzdury. Uprawianie seksu jest wskazane dla zdrowia. Jeśli dziewczyna jest w stanie wolnym /panna lun rozwódka/ to ma prawo dysponować swoją pupą według swojego uznania a nie według zasad dewotek. Poza tym może swoim kolegom sprawić wiele przyjemności za co będzie lubiana. To według ciebie Budyniu faceci mają się onanizować a dziewczyny zaspakajań napięcie seksualne wibratorami. Seks jest czymś naturalnym.
odpowiedz
Budyń (Ocena: 5) 08.09.2021 04:49
Najważniejsze aby puszczalskich nie kochać i tyle. Takie kobiety nie zasługują na miłość.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie