Kocham najlepszego przyjaciela mojego brata! Jak mu to powiedzieć, żeby nie wyjść na idiotkę? Magda, 16 l.

Może mam dopiero 16 lat i dla niektórych jestem małolatą, ale ja też mam uczucia! Nie wiem czy to miłość, czy tylko się zauroczyłam, ale nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić. Gdyby to był nieznajomy, to byłby mniejszy problem. Pewnie bym się odważyła mu o tym powiedzieć. Ale to najlepszy przyjaciel mojego brata, a to wszystko komplikuje! Kolegują się ze sobą od podstawówki, dzisiaj są już po maturze i idą razem na studia. Często u nas bywa i zawsze mi się podobał jako chłopak. Wiedziałam, że nie mam żadnych szans, więc o niczym więcej nie było mowy. Różnica wieku kiedyś wydawała mi się ogromna, a dzisiaj to nic nie znaczy. Kilka miesięcy temu chyba po raz pierwszy pomyślałam o nim jak o facecie, a nie koledze brata. Przystojny, z poczuciem humoru, zaradny... Wtedy zdałam sobie sprawę, że chyba go pokochałam. Wcześniej traktowałam go prawie jak rodzinę, a teraz przejrzałam na oczy. Nie potrafię mu o tym powiedzieć. A wszystko przez brata!
09.07.2013

Może mam dopiero 16 lat i dla niektórych jestem małolatą, ale ja też mam uczucia! Nie wiem czy to miłość, czy tylko się zauroczyłam, ale nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić. Gdyby to był nieznajomy, to byłby mniejszy problem. Pewnie bym się odważyła mu o tym powiedzieć. Ale to najlepszy przyjaciel mojego brata, a to wszystko komplikuje! Kolegują się ze sobą od podstawówki, dzisiaj są już po maturze i idą razem na studia. Często u nas bywa i zawsze mi się podobał jako chłopak. Wiedziałam, że nie mam żadnych szans, więc o niczym więcej nie było mowy.

Różnica wieku kiedyś wydawała mi się ogromna, a dzisiaj to nic nie znaczy. Kilka miesięcy temu chyba po raz pierwszy pomyślałam o nim jak o facecie, a nie koledze brata. Przystojny, z poczuciem humoru, zaradny... Wtedy zdałam sobie sprawę, że chyba go pokochałam. Wcześniej traktowałam go prawie jak rodzinę, a teraz przejrzałam na oczy. Nie potrafię mu o tym powiedzieć. A wszystko przez brata!

Niby jak miałabym to zrobić? Boję się, co on o mnie myśli. Zawsze do mnie zagaduje, uśmiecha się i tyle. Przychodzi przecież do mojego brata, a nie do mnie. Zresztą, nawet jakby chciał więcej pogadać, to brat szybko to przerywa. Zabiera go do pokoju, albo gdzieś wychodzą. Nigdy nie zostaliśmy sami dłużej, niż kilka minut. A ja teraz nie śpię po nocach i marzę o nim. Mam go na wyciągnięcie ręki, a i tak nie wiem co z tym zrobić. On przecież może myśleć, że jestem głupią małolatą...

Jeśli tak, to tym bardziej nie powinnam robić żadnych wyznań. Przecież by mnie wyśmiał. A brat nie dałby mi żyć. Wystarczy afera, po tym jak zaprosiłam go do znajomych na facebooku... Brat to zobaczył i miał pretensje. Mówił, że to jego znajomy i po co w ogóle zawracam mu głowę. Nie wiem o co chodziło. Brzmiało jakby się mnie wstydził, a na dodatek był zazdrosny. Mam nadzieję, że ich znajomość to nie coś więcej, niż myślałam... No dobra, o to ich nie podejrzewam. Jest mi strasznie źle z tą bezsilnością. Widzę go, mówię do niego, ale nie mogę wszystkiego powiedzieć.

Zaczęłam go nawet unikać. Kiedy wiem, że przyjdzie do brata, to nawet nie wychodzę z pokoju. Marzę o tym, żeby go zobaczyć, ale wiem ile będzie mnie to kosztowało. Nie mogę tak ukrywać emocji, bo oszaleję. Może napisać mu o wszystkim na facebooku? Brat stara mi się go obrzydzić, mówi że to casanova, który zalicza wszystkie laski, ale ja w to nie wierzę. Plecie bzdury z zazdrości.

Szkoda, że poznałam go przez brata, bo to największy problem między nami. Chciałabym być z miłością mojego życia, ale tak żeby on się nie dowiedział... Nierealne, ale pomarzyć zawsze można. Poradźcie, jak z tego wybrnąć. Nie odkocham się przecież.

Magda

Polecane wideo

Komentarze (25)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 26.07.2018 23:09
już od dłuższego czasu jestem zauroczona w chłopaku o 5 lat starszym. Koledze mojego brata. Boję się, że to przeradza się w coś większego. nie umiem przestać o nim myśleć, a przecież on tylko przychodzi zagaduje, śmieje się i pokazuje swoje piękne zęby i cudowne poczucie humoru. Poza moimi domysłami ze ja tez mu się podobam, nie mam nic. Nie piszemy ze sobą, nie spotykamy się sami. Zawsze w towarzystwie. Mam mieszane uczucia, chciałabym wiedzieć na czym stoję.
odpowiedz
joemi (Ocena: 5) 07.01.2016 19:32
mam ten sam problem :c
odpowiedz
xxx (Ocena: 5) 14.07.2015 23:40
mam to samo...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2014 19:05
Zawalcz o niego!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.12.2013 12:32
Niewiem
odpowiedz

Polecane dla Ciebie