Cierpię z tego powodu od 23 lat i cały czas nie daje mi to spokoju. Jestem najmłodszą córką moich rodziców. Trzy starsze siostry mają już 30, 27 i 25 lat. Dwie się wyprowadziły z domu. Wszystkie są naprawdę śliczne i nigdy nie narzekały na brok powodzenia. Jedna jest mężatką, dwie pozostałe są już zaręczone.
Ogólnie mam ładną rodzinę - piękna mama, która w ogóle się nie starzeje, wysportowany ojciec. Do tego dziadkowie ze strony mamy - cudowna babcia, która wygląda na maksymalnie 40 lat i dziadek - dojrzały, ale bardzo przystojny człowiek. Dobre geny i co z tego?
Na mnie nie zadziałały, bo jestem zdecydowanie najbrzydszą osobą w rodzinie!
Zobacz również: Ta 8-latka jest podobno właścicielką NAJPIĘKNIEJSZEJ TWARZY na świecie. Podzielasz tę opinię?
fot. Unsplash
Nie powinnam tak myśleć, ale czasami mi się wydaje, że w ogóle do nich nie pasuję. Sama sobie zadaję pytanie, skąd ja się tak właściwie wzięłam? Niemożliwe, żeby tacy ładni ludzie byli moimi rodzicami. Jeszcze te trzy siostry - co jedna, to atrakcyjniejsza. I nagle ja - niski gnom z nadwagą i szarą cerą.
Może mnie podmienili po porodzie? Albo mama zdradziła tatę z jakimś brzydalem? Wstyd tak w ogóle myśleć, ale to jest silniejsze ode mnie. Kiedyś nawet usłyszałam, że mam cudowne siostry, a sama mam przynajmniej piękne wnętrze. Ogromne pocieszenie, jak się ma takie kompleksy. Ludzie widzą różnice między nami.
To nie tak, że komuś zazdroszczę urody. Dziwię się tylko, dlaczego ja jestem takim wybrykiem natury.
Zobacz również: Internauci twierdzą, że to najpiękniejsze TROJACZKI w Polsce. Mamy ich ZDJĘCIA!
fot. Unsplash
Można o mnie powiedzieć wszystko, ale nie to, że oszałamiam swoim wyglądem. Jestem przeciętniakiem. Raczej brzydszym, niż ładnym. Wiele mi brakuje, żeby mieć sylwetkę jak moja dojrzała mama, a co dopiero mówić o perfekcyjnych siostrach. Niby te same geny, taka sama dieta, warunki życia i w ogóle, a jesteśmy tak różne.
Gdybym nie miała rodzeństwa, to może mniej by to bolało. Ale ja je widuje i za każdym razem się dziwię, że możemy być rodziną. Jeśli naprawdę jestem dzieckiem swoich rodziców, to natura zaszalała. Widocznie limit na piękno się wyczerpał i dla ostatniej córki brakło.
Pewnie Was to rozśmieszy, ale właśnie to mnie najbardziej w życiu boli.
Ola
Zobacz również: Internauci nie mają wątpliwości: To najpiękniejsze siostry na świecie! Ale mają też brata...