Ślub cywilny to profanacja małżeństwa. Musi być kościelny! Alicja

Nie chciałam zostać świadkową czegoś takiego.
Ślub cywilny to profanacja małżeństwa. Musi być kościelny! Alicja
fot. Unsplash
02.06.2018

Nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo cały czas biję się z myślami. Prawie zostałam świadkową na ślubie przyjaciółki, ale w ostatniej chwili się wycofałam. Postawiła mnie między młotem a kowadłem. Co bym nie zrobiła, to byłoby nie fair. Albo w stosunku do niej, albo do samej siebie. Chodzi o formę tej uroczystości.

Zdecydowała się na ślub cywilny. W ten sposób uległa narzeczonemu, który nie chce mieć nic wspólnego z Kościołem. Ona jest wierząca. Ja też i dlatego nie potrafię się odnaleźć w takiej sytuacji. To nie tak powinno wyglądać. Facet zdecydował za nią i moim zdaniem zrobił źle.

Odmówiłam w proteście przeciwko jego zachowaniu. Nie chcę stracić przyjaciółki.

Ślub cywilny czy kościelny

fot. Unsplash

Nie bierzcie mnie za jakąś nawiedzoną. W normalnej sytuacji pewnie bym się zgodziła. Normalnej, czyli mam na myśli, kiedy obie strony chcą tego samego. Ale ja widzę, że jej też się to nie podoba. Przystała na jego wersję dla świętego spokoju. Rozumiem, że nie chce tracić faceta, którego kocha.

Tylko czy on ją kocha, skoro się tak stawia? Dyskusji ślub kościelny kontra cywilny w ogóle nie było. On postanowił i tak ma być. Dla mnie to nie jest normalne i głównie dlatego nie chcę uczestniczyć w tej szopce. Tak, szopce. Uważam, że przysięga tylko w urzędzie jest mało warta.

Zdania już raczej nie zmienię. Nawet dla przyjaciółki.

Ślub cywilny czy kościelny

fot. Unsplash

Przeprosiłam ją i powiedziałam uczciwie, dlaczego postanowiłam tak, a nie inaczej. Nie chodzi o jej zachowanie. W ten sposób chcę zaprotestować przeciwko poglądom i sposobom jej narzeczonego. To nie wygląda na związek partnerski i strach się bać, co on w przyszłości wymyśli.

Może każe jej się wysterylizować, bo nie będzie chciał dzieci? Albo zmusi ją do rodzenia co rok, bo marzy o dużej rodzinie? Takie decyzje podejmuje się wspólnie! Ślub też powinien być kompromisem dwóch stron. Najlepiej kościelny, bo cywilny to jakaś profanacja małżeństwa.

Dobrze zrobiłam?

Alicja

Polecane wideo

Komentarze (39)
Ocena: 4.46 / 5
gość (Ocena: 5) 05.06.2018 21:28
W Polsce to my mamy głównie ludzi wychowywanych w wierze, ale nie katolików z krwi i kości (któraś zna osobiście parę, która trzyma się zasad kościelnych i czeka z przyjemnościami do ślubu?). Laski biorą śluby kościelne, bo trzeba się pokazać albo mamusia czy babcia się obrazi i nie włożą tyle co powinny do kopert. Tych prawdziwych (których spotkałam w swoim życiu) to mogłabym na palcach jednej dłoni policzyć.
odpowiedz
Jacek (Ocena: 1) 05.06.2018 13:23
Myślę, że ten "niby list" od "niby Alicji" to dziennikarska wypucha. Nie ma tematu to trzeba go stworzyć . Im głupszy tym bardziej chwytliwy. Aż szkoda słów na komentowanie tego "niby listu". Poszukajcie drodzy dziennikarze czegoś prawdziwego.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 05.06.2018 11:54
A czym był by ślub i przysięga dla tej kobiety, jeśli mężczyzna przysięga jej przed Bogiem w którego nie wierzy? Moim zdaniem taka przysięga nie jest przysięgą...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.06.2018 15:54
Uważam że źle zrobiłaś. To jak się dogadują jest wyłącznie ich sprawą, możesz co najwyżej powiedzieć przyjaciółce co o tym myślisz ale tylko tyle. Powinnaś ją wspierać w jej wyborach a nie urządzać protesty w jej imieniu
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.06.2018 08:25
Ślub cywilny jest o wiele ważniejszy od kościelnego, ten drugi to jedynie fanaberia dla wierzących katolików, która prawnie nie stanowi absolutnie nic. A czy można wziąć ślub jedynie kościelny? NIE! Bo masz konkordatowy, nie da się inaczej. A czy można wziąć jedynie cywilny? Można i wówczas jest się małżeństwem w pełnym tego słowa znaczeniu, w sensie prawnym ze wszystkimi przywilejami i prawami małżonków. Także sory, swoje zaściankowe poglądy należałoby schować do szafy w tym wieku.
zobacz odpowiedzi (4)

Polecane dla Ciebie