Jestem załamana brakiem kultury u mężczyzn w moim najbliższym otoczeniu

„Przykro się na to wszystko patrzy”.
Jestem załamana brakiem kultury u mężczyzn w moim najbliższym otoczeniu
Fot. Pexels
18.09.2025

Od dłuższego czasu zastanawiam się, co się stało z kulturą i dobrymi manierami wśród mężczyzn. Nie chcę uogólniać, bazuję po prostu na tym, co widzę w moim najbliższym otoczeniu. Niby drobiazgi, ale kiedy pojawiają się regularnie, zaczynają mocno doskwierać. Mieszkam drzwi w drzwi z sąsiadem w podobnym wieku do mojego. Pewnie ma 30-parę lat. Widujemy się niemal codziennie na klatce schodowej, a on nigdy nie powie pierwszy „dzień dobry”. Mogłabym przymknąć na to oko raz czy dwa, ale minęło już tyle miesięcy, że zaczęłam się czuć wręcz ignorowana. Najpierw kilka sekund jest cisza, a potem w końcu to ja pierwsza się witam i tak jest za każdym razem.

Zobacz także: On otacza się głównie koleżankami. Powinnam się martwić?

Podobnie w autobusie, jak jadę do pracy. Młodzi chłopcy siedzą z nosami w telefonach i nawet nie pomyślą, by ustąpić miejsca starszej osobie czy kobiecie z dzieckiem. W pracy rzadko kto przepuszcza kobietę pierwszą w drzwiach. Zastanawiam się, czy to tylko moje otoczenie jest takie, czy faktycznie kultura wśród mężczyzn powoli zanika. Może przesadzam, ale coraz częściej mam wrażenie, że stare dobre maniery zwyczajnie przestały istnieć.

Wiktoria

Najpopularniejsze na świecie umiejętności wpisywane do CV
Najpopularniejsze na świecie umiejętności wpisywane do CV - zdjęcie 1
Komentarze (6)
Ocena: 3.67 / 5
gość (Ocena: 5) 20.09.2025 09:26
Epoki się autorce pomyliły, czy jak? Kobiety nie po to walczyły o równouprawnienie żeby teraz żądać dla siebie szczególnych praw. W drzwiach ja przepuść, miejsca ustąp, kłaniaj jej się. I co jeszcze? Może frytki do tego?
odpowiedz
Katarzyna (Ocena: 5) 18.09.2025 10:54
Z drzwiami zderzyłam się na uczelni. W domu mój tata zawsze otwierał mi drzwi i je zamykał. Pamiętam jak miałam gdzieś tak z 5 lat i otwierał przede mną drzwi. Teraz jakby jakiś obcy facet otworzył przede mną drzwi lub chciałby ponieść bagaż podróżny to stwierdziłbym że czegoś ode mnie chce (to też po doświadczeniach z pierwszego roku studiów, a potem kolejnych). Jeżeli chodzi o mówienie dzień dobry to ten mężczyzna z klatki zachowuje się poprawnie. To kobieta decyduje komu powiedzieć dzień dobry i mówi pierwsza (gdy osoby są w podobnym wieku i mają ten sam status). Równouprawnienie nie ma nic wspólnego z chamstwem wśród facetów. Tak zostali wychowani przez kobiety :) Poszukaj sobie męża Anglika.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 18.09.2025 08:47
O ile nieustępowanie miejsca starszym/niepełnosprawnym jest słabe, o tyle oczekiwanie przepuszczania w drzwiach to przejaw księżniczkowania lub wybiórczego równouprawnienia. Masz dwie rączki, drzwi możesz sobie przytrzymać sama i nie ma znaczenia, kto przejdzie pierwszy. Z dzień dobry też różnie bywa- niektórzy wolą nie kłamać i najwyraźniej twój sąsiad niekoniecznie cieszy się na twój widok. ;)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.09.2025 08:47
Kobiety same chciały równouprawnienia więc mamy to do czego dążyłyśmy, a mężczyzną jest tak wygodnie. Brak manier dotyczy mężczyzn w każdym wieku nawet tych po 50-tce, a młodzież nie zależnie od płci tak została wychowana.
zobacz odpowiedzi (2)
Polecane dla Ciebie