Niepotrzebnie zmieniłam pracę. Zostałam zwolniona po 3 miesiącach

„W poprzedniej firmie pracowałam kilka lat”.
Niepotrzebnie zmieniłam pracę. Zostałam zwolniona po 3 miesiącach
Fot. Pexels
17.01.2025

Przez kilka lat pracowałam w jednej firmie. Moja praca była stabilna, znałam swoje obowiązki, a atmosfera w zespole była dobra. Jednak mimo wszystko czułam, że stoję w miejscu, zwłaszcza finansowo. Na podwyżkę nie było szans. Wynagrodzenie, które otrzymywałam, ledwo wystarczało na pokrycie podstawowych potrzeb, a o jakichkolwiek oszczędnościach mogłam tylko pomarzyć. Postanowiłam więc poszukać nowej pracy, która dałaby mi szansę na lepsze zarobki.

Trafiłam na ofertę, która wydawała się spełniać moje oczekiwania. Nowa firma oferowała wyższe wynagrodzenie, obiecywała możliwości rozwoju i awansu. Po rozmowie kwalifikacyjnej czułam, że to miejsce, w którym mogę się odnaleźć. Kiedy mnie przyjęli, odeszłam ze starej pracy.

Zobacz także: Mój szef mnie nienawidzi

Już od pierwszego dnia miałam wrażenie, że coś jest nie tak. Mój przełożony nie przedstawił mi jasno zakresu obowiązków, a współpracownicy nie byli zbyt chętni do pomocy. Zamiast wdrożenia i wsparcia, czułam się jak intruz, który musi sam wszystko ogarnąć. Atmosfera była toksyczna, a każdy błąd był wytykany aż przesadnie.

Pracowałam ciężko, ale czułam, że niezależnie od tego, ile wysiłku włożę, moje starania nie są doceniane. Po trzech miesiącach, zupełnie niespodziewanie, zostałam poinformowana, że firma postanowiła zakończyć ze mną współpracę.

Obecnie jestem bezrobotna. Czuję się oszukana, bo uwierzyłam w obietnice, które okazały się pustymi słowami. Żałuję, że odeszłam z poprzedniej firmy.

Justyna

Polecane wideo

Daty, które najczęściej wybieramy na tatuaż
Daty, które najczęściej wybieramy na tatuaż - zdjęcie 1
Komentarze (9)
Ocena: 4.56 / 5
Katarzyna (Ocena: 5) 18.01.2025 09:23
W pracach gdzie albo lepiej płaca albo gdzie pracuje się dla „prestiżu” stanowiska żeby to dobrze w CV wyglądało, to raczej nikt z zespołu w niczym nie pomoże a atmosfera nigdy nie będzie dobra. Jedyne miejsce gdzie pracowałam i atmosfera była znośna było tam gdzie pensja była najniższa z możliwych a stanowisko zwykle, urzędnicze i odpowiedzialne (bo pracowników pociągają do odpowiedzialności rzeczywiście). Dlatego jeżeli jest taka możliwość to polecam wyrobienie sobie dokumentu o niepełnosprawności - wówczas dostaje się fajne prace i praktycznie nic nie robi (zalecenie lekarza - praca maksymalnie 20 godzin tygodniowo). Pensję dostaje się normalną, do tego dodatki, inni wykonują twoje obowiązki, mogą cię nie lubić ale nigdy nie będą złośliwi, bo wiedza że za takie coś bardzo szybko wylecieliby z pracy. Po 5 latach pracy w warunkach chronionych można przejść na rentę dożywotnią i … żyć ;)
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 18.01.2025 01:05
Zrobilas ruch to jest najwazniejsze. Zmienilas prace bo nie bylo szans na podwyzke i nie moglas odkladac kasy. To dobry powod zmiany. Nawet praca w markecie na chwile, jest lepszym pomyslem na przeczekanie, az znajdziesz wlasciwa prace, niz tkwienie jak niewolnik bez perspektyw w pracy do konca zycia
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 17.01.2025 11:26
Najpewniej wzięli cię tylko na zastępstwo za koleżankę na macierzyńskim. Takie praktyki to standard.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 17.01.2025 10:05
Tak to jest, gdy ma się zespół niespokojnego łba połączony z nierealnymi oczekiwaniami. W poprzedniej firmie jesteś spalona, nieformalne wieści zapewne też zdążyły się roznieść... zatem pora na Aldika, podobno robią teraz podwyżki. ;)
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 17.01.2025 06:55
Bardzo współczuję. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach
odpowiedz

Polecane dla Ciebie