Nasz sąsiad od początku sprawiał wrażenie osoby konfliktowej, ale staraliśmy się nie zwracać na to uwagi i żyć w zgodzie. Niestety, jego zachowanie z czasem stało się nie do zniesienia. Regularnie puszcza głośną muzykę, często w środku nocy. Kilkukrotne próby rozmowy i prośby o wyciszenie kończyły się wyzwiskami, a po wezwaniu do niego policji, groźbami pod naszym adresem.
Oprócz hałasu pojawiły się inne problemy. Sąsiad nagminnie zostawia śmieci na klatce schodowej i w okolicach naszego mieszkania. Kilka razy znaleźliśmy resztki jedzenia lub puszki po piwie na naszej wycieraczce. Mimo że zgłaszaliśmy sprawę do administracji budynku, nie podjęto żadnych konkretnych działań. Czujemy się bezradni.
Zobacz także: Chłopak nie okazuje mi już żadnych uczuć
Najgorsze jest to, że nasze dzieci zaczęły się bać wychodzić na podwórko, bo sąsiad często awanturuje się również na zewnątrz. Wykrzykuje obraźliwe słowa, a czasami nawet rzuca różnymi przedmiotami. Nie chcę, aby moje dzieci dorastały w takim otoczeniu, ale nie mamy możliwości przeprowadzki.
Czy są jakieś sposoby, aby skutecznie poradzić sobie z takim sąsiadem? Czy mogę gdzieś zgłosić te wszystkie incydenty i liczyć na realną pomoc?
Sabina