Jestem w związku od prawie trzech lat, ale od pewnego czasu czuję, że nie kocham mojego partnera. To uczucie nie pojawiło się nagle, raczej stopniowo wygasało. Teraz mam wrażenie, że nasz związek jest pusty i pozbawiony emocji.
Mój chłopak ma dobry charakter. Nigdy mnie nie skrzywdził, zawsze był przy mnie, a jednak nie czuję do niego tego, co na początku. Czasem mam wrażenie, że trwam w tym związku jedynie z przyzwyczajenia i strachu przed samotnością.
Zobacz także: Kiedy Ewelina Ślotała i Jakub Rzeźniczak byli parą?
Największym problemem jest to, że nie potrafię z Arturem zerwać. Panicznie boję się go zranić, bo wiem, że bardzo mnie kocha i nie spodziewa się tego, co czuję. Boję się, że złamię mu serce i to sprawia, że tkwię w tym wszystkim wbrew sobie.
To, że udaję przed sobą i nim, coraz bardziej mnie przytłacza. Nie chcę marnować jego czasu ani swojego, ale jednocześnie nie potrafię zrobić jakiegoś definitywnego kroku.
Inez