Partner odszedł ode mnie tuż przed porodem

„Wychowuję dziecko sama, jest ciężko”.
Partner odszedł ode mnie tuż przed porodem
Fot. Pexels
29.11.2024

Z moim partnerem byłam przez kilka miesięcy, zanim zaszłam w ciążę. Mimo krótkiego stażu, najpierw było między nami dobrze, planowaliśmy wspólną przyszłość dla naszej trójki. Przynajmniej tak mi się wydawało. Wszystko zaczęło się psuć w ostatnich miesiącach przed porodem. Był coraz bardziej zdystansowany, unikał rozmów o dziecku, a ja tłumaczyłam sobie, że to stres i obawy o nową rolę, która nas czeka.

Na kilka tygodni przed porodem przyznał, że nie jest gotowy na bycie ojcem i że musi odejść. Powiedział, że będzie się dokładał finansowo, ale nie chce brać czynnego udziału w wychowaniu dziecka. Nie potrafiłam w to uwierzyć. Zostałam sama, z brzuchem, emocjami i strachem, jak poradzę sobie bez niego. Przez kilka dni byłam w kompletnej rozsypce. Nie wiedziałam, czy powinnam go jeszcze przekonywać, prosić, żeby wrócił, czy po prostu zaakceptować jego decyzję.

Zobacz także: Utknęłam. W moim życiu nic się nie dzieje

Dziś jestem mamą wspaniałego synka, który daje mi ogromną radość, ale nie będę ukrywać, jest bardzo trudno. Najgorsze są momenty samotności, gdy wszystko spada na moje barki. Brakuje mi kogoś, kto by pomógł, kto by mnie wsparł, a czasem po prostu przytulił. Jest przy mnie na szczęście moja mama, ale to wciąż nie to samo.

Najbardziej boli mnie to, że mój syn nigdy nie będzie miał normalnej rodziny. Zastanawiam się, jak mu tłumaczyć brak ojca, gdy zacznie pytać. Boję się, że może kiedyś obwiniać mnie za to, że został wychowany bez taty.

Nie wiem, jak sobie z tym wszystkim poradzę na dłuższą metę. Staram się być dzielna, ale czasem się załamuję.

Natalia

Polecane wideo

Co znak zodiaku mówi o Twoim stylu miłości?
Co znak zodiaku mówi o Twoim stylu miłości? - zdjęcie 1
Komentarze (7)
Ocena: 4 / 5
gość (Ocena: 1) 04.12.2024 13:42
A mogłaś mu powiedzieć, żeby się spuścił na cycki.
odpowiedz
gość (Ocena: 3) 02.12.2024 06:14
W sumie do przewidzenia, trudno chcieć wychowywać dziecko z kimś kogo zna się kilka miesiecy. Przecież wszystko może się okazać, ludzie się nie znają. Ja znam się z moim partnerem 1.5 roku, razem jesteśmy ponad rok i nie ma opcji żebym zgodziła się po tak krótkim czasie na ślub, kredyt lub dziecko. Może za 5-6 lat, a może nigdy 🙂
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.11.2024 15:33
Dziecko nie bedzie cie obwiniac i nie powinno cie obwiniac za brak ojca dla niego. Ty podeszlas do tej sytuacji odpowiedzialnie, a facet nie. Nie chcial dziecka, ale seks to chcial. Nam kobietom to sie wmawia, ze my ponosimy wine, zeby facetom lepiej sie zylo
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 29.11.2024 09:16
Cóż, konsekwencje kiepskich wyborów. Wyciągnij wnioski na przyszłość i naucz się zabezpieczać. Facet, który spotykał się z tobą tylko przez kilka miesięcy to nie jest dobry materiał na tatusia.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie