Zacznę od tego, że mam chłopaka, jesteśmy razem od ponad dwóch lat. W naszym związku niby jest dobrze, ale od dłuższego czasu nie mogę przestać myśleć o jego najlepszym przyjacielu.
Zaczęło się niewinnie, spotykaliśmy się w grupie, śmialiśmy, rozmawialiśmy. Od początku bardzo go polubiłam. Jest zabawny, inteligentny, wysoki, z wyglądu w moim typie. Coś mnie do niego bardzo ciągnie. Przeraża mnie to, bo wiem, że takie uczucia nie powinny się pojawić.
Zobacz także: Moja teściowa wtrąca się we wszystko. Czy postawić jej granice?
Mam wrażenie, że z jego strony też jest coś na rzeczy. Ostatnio podczas jednej z imprez rozmawialiśmy więcej niż zwykle, a atmosfera między nami była napięta, choć nikt tego nie zauważył.
Sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo on również ma dziewczynę. Ona wydaje się dobrą osobą, podobnie jak mój chłopak. Wiem, że żadna z tych osób nie zasługuje na to, by cierpieć, ale nie mogę przestać o nim myśleć. To jest zwyczajnie silniejsze ode mnie, przez co czuję się okropnie.
Nie chcę zniszczyć swojego związku ani ich relacji, ale jednocześnie nie wiem, jak poradzić sobie z tymi emocjami. Boję się, że z tej sytuacji nie ma dobrego rozwiązania. To są przecież najlepsi przyjaciele.
Inez