Nie wiem, jak sobie poradzić z sytuacją, która coraz bardziej mnie niepokoi. Mam problem z sąsiadem, który wydaje się zbyt zainteresowany moim życiem. Mieszkam na parterze, a okna mojego mieszkania wychodzą na podwórko. Zauważyłam, że sąsiad z klatki obok często przechodzi obok i wręcz nachalnie zagląda mi w okna. Na początku myślałam, że to przypadek, ale teraz mam wrażenie, że robi to celowo, bo zdarza się to coraz częściej.
Czuję się przez to nieswojo i zaczynam tracić poczucie prywatności we własnym domu. Nawet gdy jestem sama, mam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Zaczęłam zasłaniać okna roletami, ale nie chcę żyć w zamknięciu, zwłaszcza że w ciągu dnia naturalne światło jest dla mnie bardzo ważne.
Zobacz także: Przyjaciółka chce rozbić mój związek
Nie wiem, jak powinnam zareagować. Czy powinnam porozmawiać z sąsiadem i powiedzieć mu wprost, że jego zachowanie mi przeszkadza? Boję się jednak, że źle to odbierze i sytuacja się pogorszy. Może jestem przewrażliwiona, ale to, co się dzieje, naprawdę zaczyna mnie przytłaczać.
Jak poradzić sobie z takim problemem, żeby nie eskalować konfliktu, ale jednocześnie postawić granice? Będę wdzięczna za wszelkie rady i sugestie.
R.