Około dwóch lat temu rozmawiałam na Tinderze z pewnym chłopakiem. Wydawał się w porządku, spodobał mi się, ja jemu chyba też. Spotkaliśmy się jakieś 3,4 razy na żywo. Do niczego między nami nie doszło, to były raczej takie randki, na których chcieliśmy się lepiej poznać. Dużo rozmawialiśmy, żartowaliśmy, sądziłam że będzie z tego coś więcej.
Nieoczekiwanie po ostatnim spotkaniu napisał mi, że przemyślał to sobie i że do siebie nie pasujemy. Nie kłóciłam się z nim, bo w sumie po co. Skoro doszedł do takich wniosków, zaakceptowałam to. Nic na siłę.
Zobacz także: Marzę, żeby wrócić do byłego faceta
Dwa lata była cisza i nagle on znowu pisze. Co u mnie słychać, jak się mam, czy z kimś się spotykam. Dodał, że sporo o mnie myślał ostatnio i chciałby odnowić kontakt, jeśli z nikim się akurat nie spotykam. Zaprosił na kawę.
Dla mnie to mało poważne traktowanie. Jak powinnam zareagować? Odpisywać coś czy zablokować go na dobre?
R.