Uważam, że kobiety są o wiele lepszymi kierowcami niż mężczyźni. Jesteśmy po prostu rozsądniejsze i jeździmy ostrożniej. Oni czują się za kierownicą zbyt pewnie. Mój chłopak jest jednym z takich piratów drogowych. Za każdym razem, jak wsiadam do jego auta, zastanawiam się, czy dotrzemy na miejsce w jednym kawałku.
On uwielbia ścigać się z innymi kierowcami na światłach. Jeździ szybko, i to bardzo. Aż się dziwię, że nikt do tej pory mu prawa jazdy nie zabrał. Dwa razy miał stłuczkę, ale na szczęście nie było to nic poważnego. Wkurza mnie natomiast, że nawet jak siedzę obok i proszę go, żeby zwolnił czy jechał ostrożnie, to tego nie robi. Ściganie się z innymi kretynami, gdy ma się pasażera w aucie, to czysta głupota i nieodpowiedzialność.
Zobacz także: On nie chce przyjąć mnie do znajomych na portalach społecznościowych
Ja nie mam ani prawa jazdy, ani własnego samochodu, dlatego zawsze słyszę, żebym go nie pouczała, jak ma jeździć. On nie rozumie, że ja go nie pouczam. Ja go tylko proszę, żeby stosował się do zasad ruchu i nie narażał swojego i mojego życia.
Nie wiem, jak przemówić mu do rozsądku. Nie chcę, żeby on wyszedł na najgorszego człowieka, bo potrafi być kochany i ma wiele zalet, ale jego skłonność do szybkiej jazdy jest po prostu niezrozumiała i niebezpieczna.
Alicja