Od 4 miesięcy jestem w związku. Układa się nam bardzo dobrze, praktycznie już ze sobą mieszkamy, bo albo on tydzień siedzi u mnie, albo ja u niego. Bardzo dużo czasu spędzamy wspólnie. Poznałam jego rodziców, siostrę, on moją rodzinę. Problem w tym, że on nie chce przyjąć mnie do znajomych na portalach społecznościowych. Nie mamy się w znajomych na Facebooku, a Instagram ma prywatny i też nie mam do niego dostępu.
Zobacz także: Przechodzę żałobę po psie. Nikt tego nie rozumie
Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Wcześniej to było normalne, żeby mieć się w znajomych z partnerami, oznaczać się na zdjęciach czy w postach. Nie chodzi o epatowanie związkiem, ale też po co się ukrywać z relacją, zwłaszcza że jest między nami dobrze i się kochamy?
Pytałam go o to kilka razy, ale twierdzi, że nie chce, aby media społecznościowe śledziły każdy jego krok w życiu. Zagląda tam (podobno) od czasu do czasu, mało publikuje. Trochę to dla mnie dziwne, bo widzę, że korzysta z portali społecznościowych.
Większość czasu jesteśmy razem, więc mnie nie zdradza. O co może chodzić?
M.