Spotykam się z facetem, który ma dwie twarze

„Jedna jest dla mnie, druga dla jego mamy”.
Spotykam się z facetem, który ma dwie twarze
Fot. Pexels
08.08.2024

Mam dziwną sytuację. Spotykam się od dwóch miesięcy z Krzyśkiem. Na pierwszy rzut oka to chodzący ideał. Zrobił na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie. Zaiskrzyło między nami od razu. Rozmowy, priorytety, podejście do związku, wierności, wszystko jest u nas podobne. Związek z nim to miła odmiana po tym, co przechodziłam poprzednio. Wystarczy, że powiem Krzyśkowi na co mam ochotę i to od razu realizujemy. Zawsze jest dla mnie miły, pomocny, uczynny. Czuję się jak księżniczka.

Zobacz także: Kocham dwóch facetów. Nie umiem zdecydować, z kim chcę być

Parę razy słyszałam jednak, jak odnosi się do swojej mamy. Ma wtedy zupełnie inne oblicze. Ich rozmowy często kończą się awanturą, zwłaszcza gdy rozmawiają przez telefon. Na żywo jednak też dochodzi do spięć, które on prowokuje. Poznałam jego mamę i wydaje się miłą, spokojną osobą. Widać, że te kłótnie z Krzyśkiem ją męczą i robi wszystko, żeby załagodzić sytuację.

Potem on w domu mi opowiada, czym go wkurzyła mama. Że zachowała się tak i tak, więc go to wyprowadziło z równowagi. Przeprasza mnie, że musiałam słuchać ich kłótni. Z tego, co mi opowiadał o swoim dzieciństwie, to wychowywali się z agresywnym ojcem. Mama też była ofiarą tej sytuacji. Czy to możliwe, że on w dorosłym życiu przenosi na mamę żal o to, jak wyglądało jego dzieciństwo? Jego tata już dawno nie żyje.

Nie znam się na sprawach psychologicznych i na traumach, ale ewidentnie widać w Krzyśku dwie twarze. Jedna jest dla mnie, druga dla jego mamy. Potraficie to jakoś wytłumaczyć?

Dominika

Polecane wideo

Co suma cyfr Twojego numeru telefonu zdradza na temat Twojej przyszłości?
Co suma cyfr Twojego numeru telefonu zdradza na temat Twojej przyszłości? - zdjęcie 1
Komentarze (19)
Ocena: 4.16 / 5
Tarantula (Ocena: 5) 23.08.2024 00:29
No debil no nic dodać nic ująć. NO DEBIL PO PROSTU
odpowiedz
Katarzyna (Ocena: 5) 13.08.2024 00:01
Matka mojego nieżyjącego już chłopaka tez wydawała się „sympatyczna”. Z bliska jest nie do wytrzymania. Dzieci z różnych związków traktuje jak kartę przetargową. Znęca się nad nimi psychicznie (co trudno byłoby udowodnić w sądzie). Dwukrotna rozwódka, z wykształceniem podstawowym, lecąca tylko na bogatych facetów i dająca d..y wszystkim jak leci. Mnóstwo kochanków, wymyśla sobie dorywcze „prace wieczorne” typu barmanka, praca w kasyno, jak dzieci przychodzą ze szkoły to ona wychodzi do pracy, jak one wstają rano to ona odsypia wieczór. Typowy narcyz i psychopatka. Jak ktoś ma inne zdanie to próbuje go upokorzyć. W każdy możliwy sposób. Sama tego doświadczyłam, a widywaliśmy się bardzo mało, 1-2 razy do roku. Ona nie widzi jaka jest. I nie widzi że młodsze dzieci też się nią brzydzą i wolą iść do ojca (opieka naprzemienna, moim zdaniem ona powinna zostać pozbawiona opieki).
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.08.2024 12:35
Kobieto, ciesz się, że nie jest odwrotnie xd
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 1) 08.08.2024 10:44
Nie znasz jego matki i nie wiesz, jak zachowywała się w przeszłości. Moja na zewnątrz też jest słodka aż do porzygu, pomocna, towarzyska itp. Ale w domu to co innego, szczególnie gdy ośmielisz się mieć swoje zdanie, zamiast potakiwać... Takie osoby umieją się znakomicie maskować przed otoczeniem.
zobacz odpowiedzi (4)
Karolina (Ocena: 5) 08.08.2024 09:11
Dla mnie każdy Krzysiek ma coś z głową. Znam wielu, w tym mój ojciec. Mega ciężkie przypadki..
odpowiedz

Polecane dla Ciebie