Mam 19 lat i wielki problem z alkoholem

„Otoczenie to bagatelizuje. Zostałam z tym sama”.
Mam 19 lat i wielki problem z alkoholem
Fot. Pexels
01.08.2024

Mam 19 lat i wielki problem z alkoholem. Potrafię się do tego przyznać dopiero od niedawna. Tak, jestem alkoholiczką. Zdaję sobie sprawę z tego, że będą nią już przez całe życie.

Zobacz także: Rodzice mają na mnie zły wpływ

W moim rodzinnym domu alkohol lał się strumieniami. Z zewnątrz nie wyglądało to jednak patologicznie. Rodzice i dziadkowie zawsze pili kosztowne trunki. Opowiadali o ich smaku, dyskutowali z zapałem o szczepach win, czy destylarniach. Nie rozumieli, że to, czy upijają się whisky za czterysta złotych, czy tanim winem nie ma większego znaczenia. Konsekwencje były te same. Nie mieli nad sobą kontroli. Dorastałam więc bez wsparcia najbliższych. Byli zajęci robieniem karier albo właśnie piciem.

Dawno temu wpojono mi, że zrobienie sobie drinka to najlepszy sposób na rozładowanie stresu. Zaczęłam się do tego stosować parę miesięcy przed maturą. Nigdy nie spodziewałam się, że tak szybko się uzależnię. Od roku piję każdego dnia. Zawsze znajdę wymówkę, aby sięgnąć po alkohol. Potrzebuję go na odstresowanie albo na dodanie sobie odwagi, gdy czuję się nieśmiała i nietowarzyska. Piję, gdy chcę coś uczcić i wtedy, kiedy jestem podłamana jakąś porażką. Najgorsze jest to, że otoczenie bagatelizuje mój problem. Zostałam z nim sama. Próbowałam o tym rozmawiać z przyjaciółmi. Śmieją się tylko. Mówią, że trzeba się przecież wyszumieć i potem pewnie mi przejdzie. Nie sądzę. Nie wiem, jak mogę sobie pomóc. Próbuję z tym zerwać od tak dawna...

Aneta

Zobacz także: Nie potrafię odejść od narzeczonego

Cudowne torebki we włoskim stylu: tote bag, bagietki, worki XS - znajdziesz je w sieciówkach!
Cudowne torebki we włoskim stylu: tote bag, bagietki, worki XS - znajdziesz je w sieciówkach! - zdjęcie 1
Komentarze (7)
Ocena: 3.86 / 5
Arletta Bolesta (Ocena: 5) 06.08.2024 06:58
Kwestie tego typu często podnoszone są również w trakcie kościelnego procesu o nieważność małżeństwa; dr Arletta Bolesta adwokat kościelny zatwierdzony; mail: [email protected]
odpowiedz
Tarantula (Ocena: 5) 02.08.2024 01:21
Niestety nie wiem jak ci pomóc. Ważne że to wiesz i tak dalej. Nie wiem czy się z tym chodzi na terapię pewnie tak. Nie poddawaj się?
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 01.08.2024 11:05
Na zdrowie.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.08.2024 10:40
Lecz się, dopóki jeszcze masz świadomość, że masz problem. I wyprowadź się z domu, żeby nie mieć pretekstów.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 01.08.2024 05:50
Moj ojciec tez byl alkoholikiem i jakos sama wiedzialam, ze to co on robi jest bez sensu. Nie wiem w ogole jak moze komus tak smakowac alkohol, to chyba trzeba miec w genach. A ty idz na terapie.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie