Z każdym dniem nabieram przekonania, że powinnam jak najszybciej zakończyć swój związek. Jestem z Michałem od roku, ale dopiero niedawno zaczęłam zauważać, że to toksyczny facet.
Zobacz także: Znajomi ciągle dopytują, kiedy ja i mój partner będziemy mieć dzieci
Michał ma bardzo silną osobowość. Jest pewny siebie, czasem nawet władczy. Na początku mi to imponowało. Sama jestem raczej nieśmiała. W jego towarzystwie czułam się dobrze. Inspirował mnie, kibicował moim pasjom. W pewnym momencie zaczął mnie jednak osaczać. Wiedział, jak bardzo mi na nim zależy i mną manipulował.
Coraz częściej krytykował moich znajomych. Opowiadał mi, jak ktoś z mojej paczki fatalnie go potraktował, przygadał mu złośliwie i tak dalej. Nie brnęłam w to. Wierzyłam mu na słowo i po prostu unikałam kontaktu z tą osobą. Doszło jednak do tego, że wszyscy mu czymś podpadli. Każdy podobno zazdrościł nam szczęścia i źle nam życzył. Teraz już wiem, że to kłamstwa. Spotkałam się ze wszystkimi, pod których adresem rzucał oskarżenia. Okazało się, że to Michał kłamie. Dobrze wiem, że powinnam jak najszybciej wyrzucić go ze swojego życia, ale wciąż się nie odważyłam. Mimo wszystko nadal coś do niego czuję. Jak wyplątać się z tej toksycznej relacji?
Asia
Zobacz także: Czy dawać swój numer telefonu facetom z aplikacji randkowych?