Od pół roku on mi daje sprzeczne sygnały

„Czuję się jak opcja”.
Od pół roku on mi daje sprzeczne sygnały
Fot. Unsplash
02.04.2024

Mam kiepskie doświadczenia związkowe. Na studiach byłam w dwóch relacjach, które dość szybko się skończyły. Potem poznałam Marcina, z którym byłam przez 5 lat. Myślałam, że to jest to. Że będą zaręczyny, ślub, budowa domu. Marcin miał inne plany. Stwierdził, że mnie szanuje i na swój sposób kocha, ale nie są to już takie emocje, jak dawniej i coś w nim zgasło. Rozstaliśmy się, a ja dochodziłam do siebie przez dwa kolejne lata.

Po tak długiej przerwie od randek, w sumie to przecież 7 lat, trochę trudno odnaleźć mi się w zasadach, które panują na aplikacjach randkowych. Tutaj wszystko się toczy innym tempem. Ktoś idzie na randkę ze mną, a za godzinę ma umówioną kolejną. Zdarzało się, że chłopak, z którym akurat byłam na spotkaniu, odpisywał na Tinderze innym dziewczynom. Na początkowym etapie znajomości nie oczekuję oczywiście żadnych deklaracji, ale strasznie mnie to przytłaczało. Miałam skasować aplikację, ale wtedy odezwał się Sebastian.

Zobacz także: LIST: „Od dawna nie kocham swojego męża”

Wydawał się mną szczerze zainteresowany. Po pierwszej randce zaprosił mnie na kolejną, i jeszcze następną. Zawsze miał dla mnie czas, codziennie pisał, często dzwonił. Bywał u mnie w domu, a ja u niego. Nigdy nie nazywaliśmy tego związkiem, ale dla mnie tak to właśnie wyglądało.

Przed świętami zapytałam Sebastiana, czy ma ochotę przyjechać do mojego domu rodzinnego na obiad. Odpowiedział kategorycznie, że nie, bo przecież nie wiadomo, czy z naszej znajomości cokolwiek wyjdzie. Zdziwiło mnie to. Zaczęłam coś do niego czuć po takim czasie, a on nagle zaczyna się wycofywać rakiem z naszej relacji. Stwierdził, że jest dobrze tak jak jest. Nasza znajomość rozwija się powoli, nie dajemy sobie żadnych deklaracji i niczego od siebie nawzajem nie oczekujemy. Spytałam, czy w takim razie on chce się spotykać z kimś innym. Powiedział, że nie, ale jeśli poczuje taką potrzebę, powie mi o tym.

Czuję się jak opcja dla niego i nie rozumiem, skąd ta nagła zmiana. Przez pół roku zachowuje się jak mój chłopak, a nagle stwierdza, że tempo jest dla niego za szybkie. Jak mam to rozumieć? Dać sobie z nim spokój czy raczej dać mu czas? Ja naprawdę chcę być szczęśliwa i zakochana, ale mam też swoją godność.

Marlena

Polecane wideo

Horoskop miłosny na KWIECIEŃ ♥
Horoskop miłosny na KWIECIEŃ ♥ - zdjęcie 1
Komentarze (13)
Ocena: 4.85 / 5
gość (Ocena: 5) 07.04.2024 00:17
Szit na ukraincow
odpowiedz
zuzaza (Ocena: 5) 05.04.2024 16:09
szkoda gadac , ja znow bylam zakochana w takim facecie, ktory tez niewiadomo co chcial , ktory twierdzil ze milosc jest wszedzie i kocha wsztystkich , a jak sie cos czy kogos chce to nalezy odpuscic nic nie robic i to wtedz samo do czlowieka przyjdzie , masakra totalna. Zjeb uwaza ze trzeba lezec , nic nie dzialac i wtedy dostaniemy wszystko od wszechswiata czy od losu. Jedynie co potrafil to medytowac , uprawiac joge i pierdolic o milosci do wszystkich i do wszystkiego , ale na jednostke nie mial czasu , bo on byl zajety miloscia do claego kosmosu a nie do pojedynczej osoby.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 03.04.2024 22:06
Kolejny narcyz. Niedawno spotykałam się z takim samym. Niezdecydowanym, niewidzącym, dlaczego jak chce przyspieszać wszystko, jest dobrze jak jest, on chce sie tym cieszyć a nie od razu deklarować. Od razu zaznaczę, że wg. niego "deklarować" oznaczało regularnie spotkać się albo odpisywać na wiadomość chociażby tego samego dnia. Kretyn. Tak zabiegał na początku, było wspaniale a później właście było chyba aż za wspaniale że postanowił zrobić wszystko bym to ja powiedziała mu adios.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 02.04.2024 17:54
Spotyka sie z Toba z blaku laku, dla seksu, zeby z kims sie spotykac i tyle. Powiedzial wprost, ze nie chce sie deklarowac, bo dla niego to za krotko. Jesli czujssz sie oszukana, to tez powiedz wprost ze Tobie jest zle w takiej relacji i nie widzisz sensu jej kontynuowania. Proste, jak dorosli, szczerze
zobacz odpowiedzi (1)
anna (Ocena: 5) 02.04.2024 17:34
Nie jest w tobie zakochany-skoro nie boi się że może Cię stracic
odpowiedz

Polecane dla Ciebie