Moja ostatnia randka przypominała rozmowę rekrutacyjną

„Pytał nawet, jak stoję z angielskim”.
Moja ostatnia randka przypominała rozmowę rekrutacyjną
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/rico.reinhold/)
22.02.2024

Próbuję ułożyć sobie życie po rozstaniu z wieloletnim partnerem. Przyjaciółki namówiły mnie na założenia konta na aplikacji randkowej. Byłam do tego sceptycznie nastawiona, ale w końcu postanowiłam spróbować. Po sześciu miesiącach poznawania kolejnych facetów mam dość. Z każdym z nich niestety było coś nie tak. 

Zobacz także: LIST: „Okazało się, że mój facet ma żonę i dzieci”

Od razu wspomnę, że nie jestem czepialska. Nie szukam też chodzącego ideału. Chciałam po prostu miło pospędzać czas z jakimś inteligentnym zabawnym facetem. Myślałam, że właśnie tak będzie z M.

Z opisu i zamieszczonych zdjęć wyglądał na kogoś, z kim mogłabym znaleźć wspólny język. Zaciekawił mnie, bardzo miło się nam pisało. Po dwóch tygodniach zaproponował mi spotkanie w realu. Byłam podekscytowana, ale moje emocje dość szybko opadły. Nasza randka przypominała rozmowę rekrutacyjną. Nie rozmawiał ze mną na luzie, dosłownie atakował mnie pytaniami. Dodam, że dotyczyły każdej sfery mojego życia. Prosto z mostu zapytał, czy pochodzę z bogatego domu, a nawet jak stoję z angielskim. Zagaił, czy moja znajomość angielskiego to B2, czy może C1 i więcej. Zdziwił się, że nie chcę udzielić mu odpowiedzi. Stwierdził, że woli zaoszczędzić swój czas i od razu wiedzieć, z kim ma do czynienia. Wyszłam zażenowana, gdy padło pytanie o moje życie erotyczne. To jakaś chora norma w dzisiejszych czasach, czy tylko ja mam takiego pecha?

Agnieszka

Zobacz także: LIST: „Jestem w ciąży, a partner zachowuje się jak singiel”

Polecane wideo

Najgorętsze trendy z Nowojorskiego Tygodnia Mody
Najgorętsze trendy z Nowojorskiego Tygodnia Mody - zdjęcie 1
Komentarze (20)
Ocena: 5 / 5
Katarzyna (Ocena: 5) 22.02.2024 23:33
Może miał dość złych wyborów. Czasami warto zaoszczędzić czas i zadać kilka pytań by uniknąć rozczarowania. Warto zapytać faceta na pierwszym spotkaniu o używki, rodzinę (rodzice po rozwodzie, ich kolejne związki, liczba przyrodniego rodzeństwa), poglądy polityczne i religię, podział obowiązków domowych, gdzie się chce zamieszkać, w jakiej branży się pracuje, wykształcenie. Warto to omówić na pierwszym spotkaniu. I o zainteresowaniach i czego się nie lubi i nie akceptuje warto też powiedzieć.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 22.02.2024 21:20
Pisałam z takim, zadawał mi setki pytań, jakie kwiaty lubię, jaką potrawę, czy wolę kawę czy herbatę, jaki kolor, film czy książkę, ale przegiął jak zapytał czy wolę androida czy apple? rozumiem się poznawać ale bez przesady
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.02.2024 17:10
Po prostu facet szuka dziewczyny na poziomie a nie tłumoka co tylko do obory przy krowach robić się nadaje
zobacz odpowiedzi (4)
qqłka (Ocena: 5) 22.02.2024 12:28
Każdy może mieć swoje wymagania. Przynajmniej wiesz od początku, że do siebie nie pasujecie.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.02.2024 11:10
Chwila moment, wyglada na to ze wcale nie szukasz, tylko biernie czekasz kto sie odezwie i spotykasz sie z kazdym jak leci, a potem jestes zdziwiona, ze facet nadal przejmuje inivjatywe? Ty jej nir wykazujesz, zdajesz sje nie wykazuwac checi poznania danego faceta i wyglada na to, ze Ty zwyczajnie nie chcesz poznac tych facetow, nie wiesz czeho chcesz. Jak ktos chce, to znajduje. Sorry, ale jak spotykasz sie pol rpku i dalej nic, to problem tkwi w Tobie
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie