Uważam, że rodzice źle mnie wychowali

„Przekonywali mnie, że zawsze wszystko robię najlepiej”.
Uważam, że rodzice źle mnie wychowali
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/tezza.barton/)
05.07.2023

Uważam, że moi rodzice bardzo źle mnie wychowali. Mieszkałam ze starszą siostrą i młodszym bratem, ale od zawsze to ja byłam ich oczkiem w głowie. Ciągle mnie faworyzowali. Byłam ich księżniczką. Tylko ja byłam chwalona. Faktycznie byłam od nich zdolniejsza i znacznie bardziej wygadana. Od dziecka byłam też bardzo ambitna, otwarta i szybko potrafiłam zjednywać sobie sympatię otoczenia. Dopiero w liceum zaczęłam zauważać, że żyję w toksycznej rodzinie.

Zobacz także: Chłopak zarzuca mi niewierność. Nasz związek wisi na włosku przez nachalnego kolegę z mojej pracy

Gdy wytknęłam rodzicom ich błędy wychowawcze, obrazili się na mnie. Mówili, że dawali mi wszystko i jestem niewdzięczna. Siostra i brat w czasach licealnych się ode mnie odsunęli. Wcale się im nie dziwię. Dopiero niedawno odbudowaliśmy bliskość. 

Do tej pory jednak w ogóle nie radzę sobie z krytyką. Rodzice przekonywali mnie, że zawsze wszystko robię najlepiej. Mówili, że mam walczyć o swoją pozycję w świecie. Doradzali mi, że nawet jeśli się mylę, mam iść w zaparte i pokazać, kto tu rządzi. Stałam się przez nich chorobliwą perfekcjonistką. Staram się nad sobą pracować, ale są etapy, w których nie idzie mi za dobrze. Mam przez to coraz większe problemy w pracy i związku. Kiedy ktoś się ze mną nie zgadza, staję się bardzo niemiła, czasem wybucham. Nie kontroluję swoich emocji i zaczynam pokazywać swoją wyższość. Nie znoszę się za to. Przepraszam potem za swoje zachowanie, okazuję skruchę. Nie można mnie jednak nazwać idealną współpracowniczką, czy narzeczoną. 

Widzę swoje błędy, ale nie wiem, jak do nich nie dopuszczać.  

Maria

Zobacz także: Kolejny facet zostawił mnie na lodzie. Znów usłyszałam, że przeszkodą jest moje dziecko

Cudowna biżuteria na każdą okazję: tajemnicze amulety, bajkowe pierścionki, sensualne naszyjniki z perłami
Cudowna biżuteria na każdą okazję: tajemnicze amulety, bajkowe pierścionki, sensualne naszyjniki z perłami - zdjęcie 1
Komentarze (29)
Ocena: 5 / 5
Polska gurom (Ocena: 5) 10.07.2023 22:48
Czy ktoś widział "Jestem bardzo miła ?"?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.07.2023 13:25
Nieznoszę takich ludzi jak ty, omijam szerokim łukiem. A twoim rodzicom powinno się w czasie odebrać prawa rodzicielskie,za takie toksyczne wychowywanie,ale niestety na to już za późno. Jprd....co to znaczy żeby wmawiać dziecku że zawsze wszystko robi najlepiej, że jest lepsze od innych i że zawsze ma racje, nawet gdy się myli, przecież to przykład czystego snobizmu. Przez takie właśnie wychowanie mamy pełno dorosłych p.erdolonych chamów, którzy uważają się za naj naj a innych traktują ,,z góry,,. Masakra.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.07.2023 15:48
A na terapię chodzisz? Bo to jak dla mnie zadanie dla specjalisty. A rachunek wyślij rodzicom
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 08.07.2023 11:17
Wiecie co, ja już czytam tutaj tylko listy, bo nic ciekawego nie ma, lubie czytać komentarze, kiedyś toczyły się tutaj ciekawe dyskusje. Od pewnego czasu pojawili się ludzie, którzy tylko obrażają i wyzywają czytelników. Odechciewa się tu wchodzić.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 06.07.2023 14:46
@ spie*dalaj skonczona idiotko !
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 05.07.2023 21:42
Ja tez mam żal. Ale o to, ze mnie tak nie wychowali. Mi wpojono, ze mam być skromna, nie wyróżniać się, ustępować i milczeć (podobno tak robią mądrzejsi). Przez to nie jestem w stanie zrobić kariery zawodowej, bo nie lubie się wyróżniać, nie umiem walczyć o swoje, w żadnej pracy nigdy nie poszłam po podwyżkę.
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 05.07.2023 15:14
Moi tez zle mnie wychowali. Nie radze sobie w zyciu...:( Nigdy nawet nie pytali jakie mam plany na przyszlosc, co chcialabym robic, jaki zawod wykonywac, zero wsparcia itd. Zycie mnie meczy
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 05.07.2023 11:51
Niestety, każdy rodzic popełnia błedy wychowawcze i każdy z nas jest ofiarą takich błędów... Rozpoznanie tego, świadomość, to pierwszy krok do pracy nad sobą.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 05.07.2023 08:51
Mnie wychowani na nieroba. Nic nie musiałam, wszystko robiono za mnie.
zobacz odpowiedzi (1)
Lawenda (Ocena: 5) 05.07.2023 08:22
U mnie było kompletnie na odwrót i mam syndrom oszusta, nie potrafię normalnie odpocząć, bo ciągle mam wrażenie, że robię za mało i nie dość dobrze i nie potrafię się cieszyć z sukcesów ani tego, co mam...
zobacz odpowiedzi (3)
Polecane dla Ciebie