Były chłopak nie daje mi spokoju. Mam wyrzuty sumienia, że go porzuciłam

„Błaga mnie, żebym dała mu kolejną szansę. Pisze, że nie może o mnie zapomnieć i jego życie straciło sens. Doskonale wiem, co powinnam zrobić. Zablokować jego numer i zapomnieć, że go znałam, ale nie potrafię...”.
Były chłopak nie daje mi spokoju. Mam wyrzuty sumienia, że go porzuciłam
Fot. Unsplash (E. Defaria)
14.06.2023

Mój związek z Kubą od samego początku przypominał roller coaster. Bywały momenty, w których wierzyłam, że jest miłością mojego życia. Rozbawiał mnie do łez, inspirował. Po idealnych kilku tygodniach zawsze przychodził jednak kryzys. Kuba zaczynał zapominać o moim istnieniu. Znikał z naszego mieszkania bez słowa. Nie odpowiadał na moje wiadomości, nie odbierał telefonów. Jak gdyby nigdy nic wracał często po tygodniu. Nie poznawałam go, bo stawał się wtedy zapatrzonym w siebie egoistą. Miałam wrażenie, że krzywdzi mnie dla zabawy. Traktował mnie okropnie. Manipulował mną jak marionetką. Kiedy zaczynałam opowiadać o tym, że go zostawię, nagle znów zaczynało być wspaniale. Byłam w nim zakochana do szaleństwa i nie potrafiłam bez niego żyć. Wiedziałam, że to toksyczny związek, który przyniesie mi w rezultacie jedynie cierpienia, ale nie byłam w stanie od niego odejść. 

Zobacz także: „Mąż nie brzydzi się takiej włochatej dotykać?”. Najgorsze słowa, które Polki słyszą od ginekologów

Kiedy nie widywałam go przez parę dni, wariowałam. Nie mogłam jeść, spać. Musiałam brać wolne, bo nie byłam w stanie wykonywać zawodowych obowiązków. Miałam coraz częstsze stany depresyjne. Pomogła mi terapia, do której namówili mnie rodzice. Gdyby nie oni pewnie nadal tkwiłabym w tej chorej relacji. Otrząsnęłam się w końcu i po czterech latach związku rzuciłam Kubę. Gdy mu to mówiłam, śmiał mi się w twarz. Nie wierzył, że naprawdę mogę go opuścić. Wyprowadziłam się, gdy był w pracy. Przez miesiąc się do mnie nie odzywał. Potem jednak zaczął do mnie pisać i ciągle mnie nachodzić.

Przychodzi pod moje biuro, wypytuje o mnie znajomych. Przysyła mi kwiaty, prezenty. Wysyła mi niezliczone SMS-y. Błaga mnie wciąż, żebym dała mu kolejną szansę. Pisze, że nie może o mnie zapomnieć i jego życie straciło sens. Ostatnio zaczął pisać, że odbierze sobie życie. Doskonale wiem, co powinnam zrobić. Zablokować jego numer i zapomnieć, że go znałam, ale nie potrafię. Mam wyrzuty sumienia, że go porzuciłam...

Jak raz na zawsze o nim zapomnieć? Czy ktoś był kiedyś w podobnej sytuacji?

Aga

Zobacz także: Mąż nie chce mi dać rozwodu, mimo że od dawna nic nas nie łączy

Polecane wideo

Ubrania, w których najchętniej podróżują modelki. Zainspirujesz się ich stylem?
Ubrania, w których najchętniej podróżują modelki. Zainspirujesz się ich stylem? - zdjęcie 1
Komentarze (20)
Ocena: 5 / 5
tak (Ocena: 5) 04.07.2023 09:30
od takich przypadków jest psychiatra a nie ty!
odpowiedz
nigdy (Ocena: 5) 04.07.2023 09:29
TOKSYCZNY CHŁOPAK POD ŻADNYM POZOREM DO NIEGO NIE WRACAJ, TAKI POTRAFI ZNISZCZYC ŻYCIE
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.06.2023 22:42
Blokuj numer, wyrzuć z domu wszystko co jest z nim związane. Wspólne zdjęcia, prezenty. No, to nie jest takie trudne! Ja sobie z tym poradziłam kiedy ten dupek błagał bym do niego wróciła po raz 2 xD
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.06.2023 18:41
Jak zapomniec? A tak, blokujesz jego numer i masz go w doopie i tyle. Ten facet nie dosc ze labilny emocjonalnie, to jeszcze skonczony idiota. On ciebie potrzebuje do tego, zeby sie na tobie emocjonalnie wyzywac i tak rozwalalby ci psychike cale zycie. A on oj biedaczek, bo sie zabije, tozto szantaz, zeby cie omamic. A nawet jak sie zabije, to jego wybor. Tak czy siak, ty bedziesz w tym zwiazku ciagle karana, zeby on sie lepiej czul.
zobacz odpowiedzi (2)
Xxx (Ocena: 5) 14.06.2023 13:46
Ma frajdę z tego że za nim biegasz
odpowiedz

Polecane dla Ciebie