Nie mogę dogadać się z siostrą. Irytują mnie jej poglądy i sposób bycia

„To manipulatorka. Ciągle przyjmuje pozę zagubionej dziewczynki, która we wszystkim potrzebuje pomocy...”.
Nie mogę dogadać się z siostrą. Irytują mnie jej poglądy i sposób bycia
Fot. Unsplash (Zulmaury Saavendra)
10.03.2023

Moja młodsza o dwa lata siostra zaczęła mnie irytować, gdy byłyśmy nastolatkami. Zawsze dużo nas dzieliło. W liceum praktycznie przestałyśmy ze sobą rozmawiać. Przez kolejne lata było trochę lepiej. Nie było może między nami przyjaźni, wspólnego wychodzenia razem do kina, czy na imprezy. Po prostu akceptowałyśmy się i unikałyśmy wdawania się w spory, które zawsze wyprowadzały z równowagi rodziców. Od kiedy jednak byłam zmuszona wrócić do rodzinnego domu i znów z nią mieszkam, nie potrafię jej znieść. 

Zobacz także: Kobiety o tym uroczym imieniu uważano kiedyś za najpracowitsze. Znów zyskuje na popularności

Na pierwszym roku studiów wyprowadziłam się z domu. Teraz sytuacja finansowa zmusiła mnie do powrotu do domu rodziców. Wiem, że to przejściowe. Kiedy skończę studia i znajdę pełnowymiarową pracę, znów się wyprowadzę. Przede mną jednak rok funkcjonowania na jednej przestrzeni z siostrą, której obecność nieustannie psuje mi nastrój. 

Nie znam większej egoistki od niej. Jest zapatrzona w siebie i zachowuje się jak księżniczka. To manipulatorka. Ciągle przyjmuje pozę zagubionej dziewczynki, która we wszystkim potrzebuje pomocy. Inni się na to nabierają - wyręczają ją i jej nadskakują. Wiem, że w duchu się z tego śmieje. Wielokrotnie opowiadała mi, jak to zaczęła owijać sobie wokół palca przyjaciół, czy chłopaka. Rodzice tez robią dla niej wszystko. Tylko ja dostrzegam jej okropny charakter i nie poddaję się tym manipulacjom. Kiedy widzę, jak wykorzystuje dobroć rodziców i zakochanego w niej po uczy faceta, którego zaczęła zdradzać dla materialnych korzyści, aż mnie skręca. Jedyną rzeczą, która zajmuje teraz jej umysł są pieniądze. 

Poza tym na każdym kroku mi docina. Nie ma dnia, żeby mnie nie obraziła. Oczywiście robi to w subtelny, bardzo złośliwy sposób. Kiedy skarżę się rodzicom, bagatelizują to. Mówią, żebym przestała być zazdrosna i w końcu zaczęła zachowywać się jak dobra starsza siostra... 

C.

Zobacz także: Co przynosi pecha w miłości? Unikaj tych rzeczy, jeśli marzysz, by zakochać się z wzajemnością

Polecane wideo

Wieczorowe makijaże, dzięki którym będziesz wyglądała jak gwiazda z czerownego dywanu. Są eleganckie i tajemnicze
Wieczorowe makijaże, dzięki którym będziesz wyglądała jak gwiazda z czerownego dywanu. Są eleganckie i tajemnicze - zdjęcie 1
Komentarze (36)
Ocena: 5 / 5
Adam (Ocena: 5) 15.03.2023 18:44
Za Piłsudskim powedziałbym dosadnie co myślę o tej sytuacji i jakie jest na nią remedium. Nie pozostaje Ci nic innego jak trzymać rękę na pulsie, by ta wydmuszka człowieka nie okradła Twoich rodziców z całego majątku, a Ciebie z ewentualnego spadku
odpowiedz
Kasia v (Ocena: 5) 11.03.2023 16:46
I love you mój mezu
odpowiedz
Ala (Ocena: 5) 10.03.2023 23:16
Serio ten post brzmi jakby autorka listu była przegrywem max. Jesteś starsza i nie możesz znaleźć pracy żeby się wyprowadzić? Pokój wynajmiesz nawet z dorywczej pracy jeśli nie masz chłopaka czy znajomych z którymi możesz się wyprowadzić. Wygląda na to, że siostra sobie całkiem spoko radzi i nie do Ciebie należy ocenianie jej w jaki sposób to robi. Ty masz problem nie ona więc to Ty musisz coś z tym zrobić a nie oczekiwać od innych złotego środka i współczucia.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 10.03.2023 18:15
Póki mieszkacie pod jednym dachem, nie ma innego wyjścia, jak zacząć się dogadywać. Nie możesz zacząć machać ręką na to, na co się da, tylko eskalować konflikt? Po co ci to?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.03.2023 18:09
To jej tez w subtelny sposob dopieprzaj. To zachowanie to wczesniej czy pozniej nie przejdzie jej na sucho. Cale szczescie jak sie wyprowadzisz, to nie bedziesz jej juz widziec.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie