Mój partner ciągle usprawiedliwia swoje wady trudnym dzieciństwem. Nie pracuje ani nad sobą ani nad naszym związkiem

„Mariusz ma skłonności do obsesyjnego perfekcjonizmu. Musi być najlepszy w każdej, nawet najbłahszej aktywności. Poza tym wszystko zawsze musi odbywać się zgodnie z jego skrupulatnie obmyślanym planem....”.
Mój partner ciągle usprawiedliwia swoje wady trudnym dzieciństwem. Nie pracuje ani nad sobą ani nad naszym związkiem
Fot. Unsplash (David Billings)
23.02.2023

Jestem z Mariuszem od dwóch lat. To były dwa lata pełne wielkiego szczęścia, ale i frustracji. Mariusz to świetny facet, niesamowicie inteligentny, uzdolniony, czuły i zabawny. Nie jest niestety pozbawiony wad. Przede wszystkim ma skłonności do obsesyjnego perfekcjonizmu. Musi być też najlepszy w każdej, nawet najbłahszej aktywności. Poza tym wszystko zawsze musi odbywać się zgodnie z jego skrupulatnie obmyślanym planem. Jeśli cokolwiek nie idzie po jego myśli, zaczyna się irytować. Staje się wtedy nieznośny, opryskliwy. Nie potrafi być spontaniczny i bardzo nie lubi niespodziewanych zwrotów akcji. W takich momentach zachowuje się toksycznie. Jeśli on ma zły humor, od razu zaczyna psuć mój. Wyżywa się na mnie, bo nie może znieść tego, że spontaniczność przychodzi mi z łatwością. Męczy mnie to bardzo. Kocham go i często przymykam na jego wady oko, ale czasem mam go po prostu dosyć. 

Zobacz także: Mąż próbuje mi wmówić, że gotowanie i sprzątanie to moje obowiązki. Jego matka i siostra go w tym utwierdzają

Wiem, że wszystko te dziwne zachowania łączą się z jego dzieciństwem. Jego rodziny nie można określić mianem normalnej i szczęśliwej. Jego rodzice są lekarzami. Zawsze byli skoncentrowani przede wszystkim na swojej karierze, a nie dbaniu o rodzinne ciepło. Mariusz i jego siostra musieli być idealnymi dziećmi, czyli spędzać czas na nauce i pedantycznym dbaniu o porządek. Dostawali kary za fatalne oceny, którymi były czwórki z plusem... 

Żal mi go. Zdaję sobie sprawę z tego, że niełatwo jest poradzić sobie z takim bagażem. Uważam jednak, że trzeba pracować nad swoją psychiką. Wiele razy doradzałam mu pójście na psychoterapię, ale on nawet nie chce o tym słyszeć. Przeprasza mnie za swoje okropne zachowanie i obiecuje poprawę, ale i tak potem schemat się powtarza. To błędne koło, które wyprowadza mnie już z równowagi.

Martyna

Zobacz także: Poznałam świetnego faceta. Byłby ideałem, gdyby nie to, że jest fetyszystą...

Polecane wideo

Te zdjęcia zagwarantują Ci świetny humor. Czas przenieść się na chwilę do śródziemnomorskiego raju!
Te zdjęcia zagwarantują Ci świetny humor. Czas przenieść się na chwilę do śródziemnomorskiego raju! - zdjęcie 1
Komentarze (10)
Ocena: 4.6 / 5
gość (Ocena: 5) 01.03.2023 08:14
Nie wiem czy bym wytrzymała z takim partnerem. Mój też ma jakieś wady a największą z nich jest jego bałaganiarstwo, ale stara się to zmienić. Zaiwestował nawet w Roombe, więc to już coś.
odpowiedz
Katarzyna (Ocena: 5) 25.02.2023 18:23
A może ma charakter upierdliwca? Nerwica natręctw a perfekcjonizm to dwie różne rzeczy. Nie wiem co jest złego w byciu dzieckiem lekarzy. Nie każda rodzina musi być słodka, opiekuńcza, ciepła emocjonalnie. Niektórym pasuje zimno.
odpowiedz
NiesprawnaDiana (Ocena: 5) 23.02.2023 16:03
Facet trochę zachowuje się jakby był w spektrum autyzmu, ewentualnie nerwica pomieszana może z narcyzmem (?). Jasne, nie usprawiedliwia go to. Ty nie masz obowiązku go niańczyć, ale według mnie jeśli mu zależy to powinien sięgnąć po PROFESJONALNĄ pomoc.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 1) 23.02.2023 12:36
Po pierwsze, wyjdź z roli "naprawiacza". Nie doradzaj mu terapii, jeżeli nigdy Ciebie nie poprosił o radę czy opinię na temat jego zachowania. To nie jest twoja rola. Wchodząc w taki schemat: pojawia się ratownik i ofiara. Zapytaj się siebie czy taki związek ci odpowiada i co zamierzasz z tym zrobić. Jeżeli ci nie odpowiada, to po prostu zakończ tę relację dla własnego dobra. Nie łudź się, że go zmienisz, namówisz na terapię itp. On sam musi dojść do wniosku, że chce pomocy. Takie naciskanie i wkładanie palca w ranę nie ma najmniejjszego sensu. Jeżeli jednak chcesz z nim zostać, to zostań i stawiaj granice. Bez zbędnego pouczania.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.02.2023 09:56
To jest toksyczna osoba a tu mu dalejsz jeszcze mozliwosc do tego, zeby dalej soe tak zachowywal. Nie widzisz ze on sie zneca nad tobia emocjonalnie? Moj byly tez tak zawsze gadal, ze on lazienki nie wyczysci, bo jak byl nastolatkiem to jego rodzice kazali mu czyscic i on nie mogl z kolegami wyjsc przez to. Wiekszych bzdur nie slyszalam i ten twoj z toba tez tak kreci
odpowiedz

Polecane dla Ciebie