Jestem teraz w pierwszej i zarazem ostatniej ciąży. Ustaliliśmy już na początku naszego związku z mężem, że będziemy mieli jedno dziecko. W maju urodzi się nasza córeczka. Ponieważ to będzie nasze jedyne dziecko, mocno spieramy się o to, jakie imię mu nadać. Ja wymarzyłam sobie Melanię, ale mój mąż się nie zgadza. Jemu podoba się Klaudia, co z kolei nie podoba się mnie.
Zobacz także: To cudowne kobiece imię było bardzo popularne w średniowieczu. Dziś znów zaczyna panować na nie moda
Moje imię można pięknie zdrabniać. Mela, Melusia, Mel. Brzmi oryginalnie, więc nie będzie tak, że co druga dziewczynka w jej klasie będzie miała identyczne imię. Klaudia brzmi dla mnie trochę za twardo i zbyt pospolicie.
Próbowaliśmy wybrać inne imię, skoro on nie chce Meli, a ja nie chcę Klaudii, ale naprawdę żadne inne mi się nie podoba. Żadne. Marzę o córeczce Melanii i kończą mi się pomysły, jak przekonać męża. Proszę, doradźcie jak z nim o tym rozmawiać, bo on jest naprawdę nieugięty.
Magdalena