Przyjaciółka wiedziała o romansie mojego męża i nic mi nie powiedziała

„Jak ktoś, z kim przyjaźnię się już od ponad piętnastu lat, mógł zataić przede mną tak ważną rzecz? Nie potrafię tego zrozumieć...”.
Przyjaciółka wiedziała o romansie mojego męża i nic mi nie powiedziała
Fot. Unsplash (M Bardo)
14.02.2023

W moim małżeństwie nie układało się ostatnio najlepiej. Jesteśmy z Michałem trzy lata po ślubie. Wcześniej dobrze się dogadywaliśmy, ale nagle nasze uczucia zaczęły się stopniowo oziębiać. Sporo w tym winy jego toksycznych rodziców, którzy ciągle snują jakieś intrygi. Bardzo często się przez to kłóciliśmy. Za często... Bywałam czasem brutalnie szczera. Chciałam po prostu, żeby Michał nareszcie przejrzał na oczy i zrozumiał, że nim manipulują. W końcu ciśnienie między nami stało się tak duże, że postanowiliśmy trochę od siebie odpocząć. Michał wrócił do swojego mieszkania, której do tej pory wynajmowaliśmy. 

Zobacz także: LIST: „Moja przyjaciółka uzależniła się od porad wróżek. Nie potrafi już myśleć samodzielnie”

Dając sobie więcej przestrzeni, chcieliśmy nareszcie uporządkować swój związek. Kochaliśmy się. Wiedzieliśmy, że jest co ratować i że musimy znaleźć sposób, aby wykaraskać się z tej całej sytuacji. Niestety Michał zaczął w tym czasie romansować ze swoją koleżanką z pracy.

To już skończone. Podobno nie było to nic poważnego, gówniarski wyskok, jak twierdzi, ale nadal nie potrafię się uporać z całą sytuacją. Wszystko przez to, że postanowił wyznać mi prawdę nie dlatego, że chciał być ze mną szczery. Zdecydował się powiedzieć mi o swojej niewierności, bo... na jednej ze schadzek spotkali moją przyjaciółkę. Wpadli na siebie przypadkiem w jakimś barze. I tak w jednej chwili straciłam zaufanie do dwóch osób, które uważałam za jedne z najbliższych.  

Jak ktoś, z kim przyjaźnię się już od ponad piętnastu lat, mógł zataić przede mną tak ważną rzecz? Nie potrafię tego zrozumieć. Gdybym znalazła się w podobnej sytuacji, od razu chwyciłabym za telefon. Nie potrafiłabym inaczej. A ona jak gdyby nigdy nic uśmiechała się do mnie i wychodziła ze mną na kawę. Gdzie tu szczerość i lojalność? Magda twierdzi, że długo nie potrafiła znaleźć słów, by przekazać mi coś takiego. Zbierała się w sobie. Kilka razy miała to już na końcu języka, ale ciągle tchórzyła. Moim zdaniem, jej zachowania nie da się usprawiedliwić. Może kiedyś jej wybaczę, ale póki co jestem tak zawiedziona i zła, że skasowałam jej numer...  

Agnieszka

Zobacz także: LIST: „Po kilku latach poznawania facetów przez aplikacje randkowe straciłam nadzieję na miłość...”

Polecane wideo

Znudziły Ci się puchówki? Oto stylowe alternatywny, dzięki którym szybko odmienisz swój zimowy look
Znudziły Ci się puchówki? Oto stylowe alternatywny, dzięki którym szybko odmienisz swój zimowy look - zdjęcie 1
Komentarze (20)
Ocena: 4.8 / 5
gość (Ocena: 5) 10.03.2023 23:29
Zgłoś Zgłoś Rudy Lis, Rudy Lis! Jeśli to przeczytałeś, w ciągu 12h Twoi rodzice umrą! A równo o 24:00 Rudy Lis przyjdzie do Ciebie z nożem i zabije! Nie wierzysz? Oto dowód. 20 maja 2005r zginęli Miranda i Grzegorz a 12h później zginął ich syn. Aby tego uniknąć prześlij to do 10 komentarzy.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.02.2023 14:19
Facet zrobił źle i ja bym nie wybaczyła. Przyjaciółka też zrobiła słabo, ale to zupełnie inny rodzaj zdrady zaufania. Na miejscu przyjaciółki bym wspomniała, że widziałam faceta z jakąś dziewczyną, tyle. Coś w stylu 'natknęłam się na x ostatnio'. Bez analizy, co to mogło znaczyć, bez podjudzania, suche fakty, bez sugerowania co robić i wtrącania się.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.02.2023 11:40
Nie dziwię się, że Ci się bała powiedzieć. Najgorzej, gdy trzecia osoba wtrąca się w związek. Mogłabyś jej nie uwierzyć i jeszcze ją oskarżać o różne rzeczy. Każdy broni swojego życia.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.02.2023 21:51
Gdyby ci powiedziała, to też by było źle więc puknij się w pusty łeb.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.02.2023 21:36
ah i gdyby mi facet wybaczyl zdrade to bym go dalej zdradzala. bo to super uczucie moc sie wyszalec i miec do kogo wracac juz nawet bez fizycznosci. wtedy docenia sie duzo aspektow swojego zycia i chce sie zyc. po za tym wybaczajac nam partner niejako daje nam sygnal ze nastepnym razem tez to zrobi wiec to znaczy ze az tak mu to nie przeszkadza....no coo...to wasza wina ze nie potraficie mowic wprost co wam przeszkadza tylko liczycie ze druga strona sie domysli zarowno kobiety jak i faceci
odpowiedz

Polecane dla Ciebie