Moja przyjaciółka wytyka mi, że w wieku 32 lat nie mam dzieci. Sama narzeka na swoje…

„Sama jest nieszczęśliwa, ale udaje, że jest inaczej”.
Moja przyjaciółka wytyka mi, że w wieku 32 lat nie mam dzieci. Sama narzeka na swoje…
Fot. pexels.com (Jack Redgate)
12.01.2023

Od pewnego czasu irytuje mnie zachowanie mojej najlepszej przyjaciółki. Nasze życie ułożyło się zupełnie inaczej. Ona wyszła za mąż jeszcze na studiach, w wieku 21 lat. Ja nigdy nie wzięłam ślubu. Byłam przez te wszystkie lata w różnych związkach, ale żaden nie był na tyle mocny i dobry, by zakończył się małżeństwem. Czy mnie to boli? Oczywiście, że czasem czuję się samotna i chciałabym mieć swoją rodzinę. Poznać kogoś wartościowego w wieku 32 lat nie jest jednak łatwo, a ja nie chcę po prostu z kimś być. Chcę kochać i być kochana, chcę szacunku, podobnych priorytetów, zaufania.

Moja przyjaciółka oczywiście uważa, że wybrzydzam. To naprawdę nie jest tak. Czemu mam być na przykład z facetem, który nie może usiedzieć miesiąca w jednej pracy? Spotykałam się z takim, ale jego beztroskie podejście do pieniędzy nie wróżyło najlepiej. Częściej bywał bezrobotny niż pracował i zapożyczał się u ojca i znajomych. Spotykałam się też z facetem, który miał problem z wybuchami agresji i z zazdrością. Podziękowałam.

Zobacz także: Od ponad roku ukrywam depresję. Już dłużej nie mogę...

Za mną naprawdę trudne związki. Przerabiałam to wszystko na terapii i teraz jestem w takim miejscu, że wolę być sama niż być w złym związku. Nie zamykam się jednak na uczucie i wierzę, że jeszcze poznam kogoś wartościowego.

Irytuje mnie jednak, że moja przyjaciółka kompletnie mnie w tym nie wspiera. Ciągle mi mówi, że mój zegar biologiczny tyka i że „najwyższa pora” na dziecko. Mam je sobie zrobić byle z kim? Chyba lepiej w ogóle nie mieć dzieci niż rodzić je niewłaściwej osobie i skazywać na cierpienie? Poza tym jest tyle maluchów w domach dziecka. Jeśli nie będę mogła mieć własnego, opcją jest adopcja. Tutaj też jednak musi być właściwa osoba u boku.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że przyjaciółka, która od 11 lat jest mężatką, a dwoje swoich dzieci urodziła dużo przed 30-tką, ciągle na nie narzeka. Sama jest nieszczęśliwa, ale udaje, że jest inaczej. Nie widzę tu logiki. Mnie mówi, że powinnam być matką, a sama nie lubi pełnić tej roli. Ktoś mi powie, gdzie tu sens?

Patrycja

Polecane wideo

„Wasze małżeństwo jest błędem”. Internauci nie wierzą w ich miłość z powodu różnicy wieku
„Wasze małżeństwo jest błędem”. Internauci nie wierzą w ich miłość z powodu różnicy wieku - zdjęcie 1
Komentarze (33)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 12.01.2023 23:31
Nie każdy musi mieć dzieci i tyle. Ja nie chcę i nikt mi nie wciśnie kitu, że muszę mieć, żeby coś na świecie po sobie zostawić. Zabezpieczam się i świadomie nie chcę być w ciąży. Mechaniczne zabezpieczenie w formie diafragmy Caya mi wystarcza
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.01.2023 16:36
Koleżanka zazdrości ci życia. Ona swoje sobie spieprzyła, bo wierzyła, że prawdziwy sens życia i jej wartość jako człowieka nadejdą, gdy wyjdzie szybko za mąż i urodzi dziecko. Miała swoje pięć minut, była w centrum zainteresowania, ale teraz nadeszła proza życia i zdaje sobie sprawę z błędów, które popełniła. Zapytaj się, czy to jej narzekanie wynika z kiepskiego wychowania dzieci, czy też ona nie nadaje się do macierzyństwa. Koniec upierdliwej znajomości gwarantowany.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 12.01.2023 15:43
Chce żebyś miała tak źle jak ona z tymi bombelkami
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.01.2023 15:19
Może z nią serdecznie porozmawiaj i powiedz jej to, co sądzisz. Nie ma sensu z kimkolwiek się wiązać, tylko po to, żeby zrobić sobie dziecko. A potem co? Rozwód? Samotne wychowywanie dziecka? Z tym zegarem to też nie jest aż taka presja, kobiety w dzisiejszych czasach rodzą o wiele później niż nasze matki. Po 40-stce jest większe ryzyko, ale do tego czasu masz jeszcze sporo czasu. Działaj zgodnie ze swoim przekonaniem!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.01.2023 14:40
Powiedz szczerze co uważasz na ten temat , albo poszukaj nowych przyjaciół . To twoja sprawa , decyzja czy chcesz mieć rodzine czy nie . Uważam że ,,koleżanka " chyba ci zazdrości tej wolności , bezdzietności . Bez dzieci czy partnera też można żyć pełnią życia , myślałaś o nowym hobby czy podróży masz szanse to spełnić.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie