Młodsza siostra właśnie się zaręczyła. Ja nawet nie jestem w związku…

„To nie jest komfortowa sytuacja, zwłaszcza jak słyszy się docinki rodziny” – pisze Ewa.
Młodsza siostra właśnie się zaręczyła. Ja nawet nie jestem w związku…
Fot. Unsplash
13.10.2022

W listopadzie będę obchodzić 31. urodziny. Nie mam obecnie partnera, a w związku byłam ostatnio jakieś dwa lata temu. Nie chodzi o to, że nie chcę, czy że nie szukam. Mam profil na aplikacji randkowej, ale nic z tych znajomości nie wychodzi. Nie chcę być z byle kim, zależy mi na prawdziwym uczuciu i partnerze, którego pokocham z wzajemnością.

Rodzina oczywiście tego nie rozumie. Podkreślają na każdym kroku, że mój zegar tyka. Sytuacji nie poprawia fakt, że moja siostra właśnie się zaręczyła. Jest 5 lat młodsza ode mnie, więc wiadomo, jak to wygląda dla wszystkich wokół. Zdaniem bliskich to ja powinnam pierwsza wziąć ślub i mieć męża.

Zobacz także: Ciągle kłócimy się o to, że nie jeżdżę samochodem…

Kocham siostrę i cieszę się, że trafiła na człowieka, z którym chce spędzić życie. Jako starsza siostra nie mam z tym problemu, że ona będzie mężatką, a ja nawet nie jestem w związku. To nie jest jednak komfortowa sytuacja, zwłaszcza jak słyszy się docinki rodziny. Może gdyby ich podejście do tego wszystkiego było bardziej wyrozumiałe i postępowe, nie czułabym się jak stara panna.

Nie wiem już, jak odpowiadać i reagować na docinki. To dla mnie przykre.

Ewa

Polecane wideo

Wstrząsające reakcje mężczyzn na poronienie: „Powiedział, że Bóg tak chciał, bo byłabym tragiczną matką”
Wstrząsające reakcje mężczyzn na poronienie: „Powiedział, że Bóg tak chciał, bo byłabym tragiczną matką” - zdjęcie 1
Komentarze (54)
Ocena: 4.37 / 5
gość (Ocena: 4) 17.10.2022 00:56
Im wcześniej przestaniesz żyć stereotypami tym lepiej... Szkoda życia by spełniać oczekiwania innych czy działać pod presją.... Wtedy podejmuje sie najgorsze wybory.Patrz na to czego ty pragniesz. Pewna siebie kobieta czuje sie szczęśliwa również jako niezależna singielka. Po co tobie byle jaki związek na pokaz... Nie śpiesz sie a najlepsze przyjdzie samo.
odpowiedz
Zdziwiona (Ocena: 5) 14.10.2022 23:34
Żyjesz w wieku XXI czy XIX?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.10.2022 10:42
Moja młodsza siostra wychodziła za mąż 11 lat temu. Jestem od niej młodsza 3 lata. Na jej ślubie byłam świadkiem, byłam sama, bawiłam się super. 11 lat później sama wyszłam za mąż i jest tak jak ma być. Ja nie czułam się źle ani dziwnie, bo młodsza siostra pierwsza założyła rodzinę. Może dlatego, że nigdy ani od niej ani od rodziców nie usłyszałam, że to ja powinnam wyjść za mąż pierwsza. Od innych, np. od osób z pracy, słyszałam takie bzdury, ale szczęśliwie niespecjalnie przejmuję się opinią ludzi, którzy w sumie niewiele w moim życiu znaczą. Zdaniem rodziny też bym się nie specjalnie nie przejmowała, ale zawsze to trochę przykro słyszeć krytykę i uwagi ze strony najbliższych. Cieszę się, że najbliższe mi osoby (rodzeństwo, rodzice) są osobami mądrymi, wiedzą, że najlepiej układać swoje życie we własnym tempie, nie patrzyć na innych, na otoczenie.
odpowiedz
Małgosia (Ocena: 5) 14.10.2022 10:08
Na docinki o chłopaka, zawsze odpowiadałam, że mam ich sześciu- po jednym na każdy dzień tygodnia a w niedzielę odpoczywam, jak pan Bóg nakazał.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 13.10.2022 22:59
Gdybym bawiła się w śluby to byłabym dziś potrójną rozwódką :D I cieszy mnie to bardzo, że mi nie odbiło.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie