Adrian był moim pierwszym chłopakiem. Chodziliśmy do tego samego liceum. Zadurzyłam się w nim w drugiej klasie. Przez rok nie odważyłam się wypowiedzieć do niego nawet słowa. Był idealny: przystojny, mądry, wysportowany, zabawny i niestety bardzo popularny... Wszyscy go uwielbiali, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Wciąż kręcił się wokół niego wianuszek adoratorek, równie popularnych i pewnych siebie dziewczyn, z którymi nie odważyłabym się konkurować. Ja byłam inna, zamknięta w sobie, otoczona nie tak jak on gronem fanów, ale dwoma przyjaciółkami. Typowy klasowy kujon, szara myszka...
Zobacz także: Niczego nie boję się tak, jak bliskości. Już po raz czwarty zerwałam zaręczyny...
Nie mogłam nadziwić się temu, że Adrian nagle zaczął się mną interesować. Okazało się, że mamy mnóstwo wspólnego, czytaliśmy te same książki, słuchaliśmy tej samej muzyki. Oboje chcieliśmy iść na prawo. Od trzeciej klasy byliśmy nierozłączni. Od tego czasu jestem bardzo szczęśliwa, ale ani na chwilę nie opuszcza mnie strach, że go stracę... On mi tego nie ułatwia, jest zodiakalnym Lwem, uwielbia flirtować. Ma taki typ osobowości, robi to nieświadomie.
Często lęk straty jest tak silny, że zaczynam zachowywać się dziwnie. Nigdy nie robię mu wyrzutów. Nie opowiadam o moich odczuciach, bo czułabym się skompromitowana. Nie chcę, żeby wiedział o mojej zazdrości. Po prostu staje się cicha, zimna, odcinam się od niego... Bardzo go to denerwuje i mimo że nie chcę, zaczynamy się kłócić. Wtedy wyładowuję moje frustracje, czepiając się mało istotnych rzeczy.
Adrian nadal robi na ludziach wielkie wrażenie. W kancelarii, w jakiej pracuje, otaczają go same piękne kobiety. A jak miałam okazję zauważyć, lgną do niego, ciągle go podrywają. Doprowadza mnie do szału. Porównuję się z nimi, niestety jestem chyba od nich mniej atrakcyjna. Może ładna, ale nie zmysłowa...
Ostatnio czuję, że jestem na skraju. Wiem, że to chore, ale zaczęłam go śledzić. Nie mogę przestać. Robię to regularnie...
M.
Zobacz także: Moja córka ma już kilka miesięcy, a ja nadal nie potrafię jej pokochać