Jesteśmy razem od 4 lat, a on nadal nie chce ze mną mieszkać

„Nie wyobrażam sobie kolejnego roku spędzać osobno” – pisze Gosia.
Jesteśmy razem od 4 lat, a on nadal nie chce ze mną mieszkać
Fot. Unsplash (Christina Rivers)
31.05.2022

Związek z Adamem to moja druga poważna relacja. Jesteśmy razem od 4 lat i między nami układa się bardzo dobrze. Rzadko się kłócimy. Wspieramy się, zwierzamy sobie, wydaje mi się, że spokojnie możemy nazwać się nie tylko parą, ale również bardzo dobrymi przyjaciółmi.

Jest jednak jeden zgrzyt między nami. On wciąż nie jest gotowy na to, żeby ze mną zamieszkać. Rozumiałam to po roku, czy dwóch i nie naciskałam. 4 lata to jednak kawał czasu. Oboje wynajmujemy mieszkania, więc nie widzę przeszkód, żeby znaleźć jedno wspólne, na które będziemy się składać. Adam póki co nie chce jednak o tym słyszeć. Mówi, że przyjdzie na to odpowiednia pora.

Zobacz także: Facet obiecał, że się odezwie, a milczy…

Nie rozumiem jego myślenia. Jeśli się kochamy, chcemy być razem, myślimy o wspólnej przyszłości to powinniśmy sprawdzić, jak to jest pod jednym dachem. Niewykluczone, że będzie fatalnie, więc po co wtedy dalej brnąć w taką relację? Teraz jest łatwo, bo za sobą tęsknimy i na spotkaniach iskrzy. Być może codzienna rutyna by to zweryfikowała.

Ja chcę się o tym przekonać, on nie. Co powinnam zrobić? Nie wyobrażam sobie kolejnego roku spędzać osobno.

Gosia

Polecane wideo

Wybrano najpiękniejszą Polkę. Jak wygląda Miss Polonia 2022?
Wybrano najpiękniejszą Polkę. Jak wygląda Miss Polonia 2022? - zdjęcie 1
Komentarze (14)
Ocena: 3.86 / 5
gość (Ocena: 5) 06.06.2022 17:17
Moja ex to chciala już deklaracji po 6 mięśniach spotykania się. A najlepsze jest w tym ze juz mnie raz zostawiła, dostala druga szanse i zrobila to ponownie. Wiec jesli twoj facet po 4 latach razem nie chce zamieszkać tzn. Ze nie nadaje się na stały zwiazek tylko weekendową znajomość. 4 lata, a 6 miesięcy to jednak różnica.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.06.2022 15:20
Ja tez nie chciałam ze swoim zamieszkać i wcale nie uważam się za egoistkę. Od początku mu mówiłam ze nie zamieszkam z kimś, kogo mogę nazwać tylko chłopakiem. Po prostu nie zamierzałam żyć w wiecznym konkubinacie. Najpierw się zaręczyliśmy, potem ustaliliśmy datę ślubu, a potem dopiero zamieszkaliśmy razem. Wszyscy nasi znajomi, którzy zamieszkali razem przed jakimiś deklaracjami do dziś żyją w nieformalnych związkach i w każdym którejś stronie to nie pasuje. Ja nie miałam zamiaru żyć w ten sposob.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.06.2022 11:40
postaw ultimatum
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 1) 01.06.2022 10:37
Być może jesteś dobra na weekend ale nie na całe życie.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.05.2022 22:27
I bardzo dobrze. Mieszkanie razem jest przereklamowane :P
odpowiedz

Polecane dla Ciebie