Maciek jest bardzo dobrym mężem. Dużo pomaga mi w domu. Mamy podobne poglądy oraz temperamenty. Nawet wspólne hobby się znajdzie – fotografia. W łóżku jest nam świetnie. Kocham go. Naprawdę nie wiem, co jest nie tak, że nie mogę zapomnieć o Grześku. Nasze uczucie wypaliło się. Teraz jednak zastanawiam się, co by było gdybyśmy pielęgnowali je bardziej? Może byśmy się nie rozstali?
Na myślach o byłym łapię się coraz częściej. Co robi? Jak mu się wiedzie? Czy nie zaczął się z kimś spotykać? Jakie ma plany na przyszłość? Nie mam odwagi do niego napisać i poprosić o spotkanie. Boję się, że mógłby odmówić i boję się, bo nie wiem, co by było, gdyby się zgodził…
Poza tym nie chcę krzywdzić Maćka, on na to nie zasługuje. Niestety, kiedy z nim jestem, myśli o Grześku także mnie dopadają. Stale ich we wszystkim porównuję. Grzesiek był bardziej opiekuńczy, ale Maciek więcej pomaga mi w domu. Maciek jest bardziej zaradny finansowo, ale Grzesiek miał w życiu ambitniejsze cele. I tak w kółko. Nie wiem, co jest ze mną nie tak. Nie nudzę się w życiu. Mam ciekawą pracę, a w domu też nie próżnuję.
Zobacz także: Były chłopak ciągle mnie nachodzi
Zadzwoniłam do Grześka z zastrzeżonego numeru. Do tej pory go nie usunęłam. Chciałam usłyszeć jego głos. Odebrał po kilku sekundach. Milczałam po tym, jak on się odezwał, ale nie odłożyłam słuchawki. On też nie. Panowała pomiędzy nami elektryzująca cisza, podczas której zastanawiałam się, czy on wie, że to ja… Po jakimś czasie rozłączyłam się.
Nigdy nie powtórzyłam tego telefonu i nie mam zamiaru tego robić. Niestety nie mogę odpuścić codziennego zaglądania na jego profil i analizowania wpisów. Za każdym razem towarzyszy mi strach, że oznaczy się z jakąś dziewczyną. Grzesiek jest naprawdę aktywny w Sieci, chociaż gdy byliśmy ze sobą, deklarował, że nigdy nie założy sobie Facebooka. Dlatego tak wertuję jego profil. Zdaję sobie sprawę, że jestem okropna, ale nie potrafię przestać.
Dominika