Łukasz, mój były chłopak, miał dość specyficzny stosunek do social mediów. Nigdy nie miał Instagrama, Twittera, TikToka. Miał profil jedynie na Facebooku, ale to również z przerwami. Czasem kasował tam konto, potem znowu je zakładał na jakiś czas. Twierdził, że takie portale nie są mu do niczego potrzebne, a treści, które się na nich znajdują, są mało interesujące.
Ja mam do tego trochę inne podejście. Dla mnie to przede wszystkim kanały do komunikacji. Lubię patrzeć, co słychać u moich znajomych, gdzie jeżdżą na wakacje, co się dzieje u nich w pracy. Nieraz zdarzało mi się też zaglądać na profile byłych chłopaków, żeby sprawdzić, co u nich słychać. Teraz chciałabym to samo zrobić z Łukaszem, ale nie mam takiej opcji.
Zobacz także: Jego napady zazdrości mnie wykańczają…
Jestem ciekawa, czy spotyka się z kimś nowym, czy zmienił pracę, tak jak o tym wspominał, kiedy jeszcze byliśmy razem. Nadal mi na nim bardzo zależy, choć od rozstania minęło 5 miesięcy. Przyjaciółki tłumaczą mi, że to nawet lepiej, że on nie ma social mediów, bo rozstanie z nim dzięki temu jest jak odrywanie bolesnego plastra. Raz i już, po sprawie. A gdybym ciągle zaglądała na jego profil, widziała z kim randkuje, to tylko bym bardziej cierpiała. Może i racja, ale ja tak po prostu za nim tęsknię i ciekawi mnie, co u niego…
Kasia
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej