Miałam fatalny wieczór panieński

Agnieszka spodziewała się zupełnie innych atrakcji.
Miałam fatalny wieczór panieński
Fot. pexels (Koolshooters)
08.12.2021

Mój wieczór panieński miał być najlepszą imprezą mojego życia. Niedługo wychodzę za mąż, więc chciałam zaszaleć z przyjaciółkami. Marzył mi się jakiś weekendowy wyjazd, zwłaszcza że mój narzeczony dostał od chłopaków w prezencie wypad na Mazury. Koledzy zorganizowali mu tam mnóstwo rozrywek. Były gokarty, ścianka wspinaczkowa, paintball. Wrócił zachwycony.

Zobacz także: On nie chce, żebyśmy się zabezpieczali

Ja niestety nie mogę powiedzieć tego samego o moim wieczorze panieńskim. Dziewczyny zabrały mnie do klubu, gdzie zarezerwowały dla nas stolik. Ściskałyśmy się wszystkie przy jednym i musiałyśmy przekrzykiwać, bo muzyka grała bardzo głośno. Próbowały robić różne zabawy, typu zadawanie mi pytań o przyszłego męża lub losowanie różnych zadań do zrobienia, ale to był kompletny niewypał. Na takie rzeczy moim zdaniem jest miejsce w domu, gdzie jest trochę ciszej i swobodniej. Tutaj jedna zadawała pytanie, a inne krzyczały: „Co? Powtórz, bo nie usłyszałyśmy i nie wiemy, o co chodzi!”. Męczące.

Sam klub w porządku, choć bywałam w takich setki razy. Potańczyłyśmy w kółku, popiłyśmy, dały mi w prezencie bieliznę i to by było na tyle. Byłam rozczarowana. Swoją ostatnią panieńską imprezę chciałam pamiętać do końca życia, a o tej chcę zapomnieć jak najszybciej.

Agnieszka

Polecane wideo

Miłosny horoskop na GRUDZIEŃ
Miłosny horoskop na GRUDZIEŃ - zdjęcie 1
Komentarze (40)
Ocena: 4.7 / 5
Pan shit (Ocena: 5) 20.12.2021 23:14
Lubię paintball. Farbą w łeb!!
odpowiedz
Milena (Ocena: 5) 14.12.2021 20:00
Mój wieczór panieński był kozaczny. Wstawka w domu, dostałam prezenty w tym roombę, którą musiałam od razu przetestować jak poleciałyśmy w miasto :) Wróciłam, a podłoga była zrobiona więc spokojnie mogłam iść spać :)
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 14.12.2021 17:12
To nie może być prawdziwy list. Takie pańcie nie mogą istnieć.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.12.2021 01:39
Ja nie chciałam mieć panieńskiego i marzyłam o tym, żeby wszyscy dali mi spokój z tym tematem. Udało się, nie miałam panieńskiego. Narzeczony miał udaną imprezę w gronie kolegów, ja zostałam w domu i miałam miły relaksujący wieczór z książką i lampką wina. Miesiąc przed ślubem poszłam jeszcze do spa, odprężyłam się i wróciłam do domu wypoczęta, wymasowana i szczęśliwa. Jestem kilka lat po ślubie i dziś zrobiłabym to samo.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.12.2021 16:29
Może kiepska prace mają te jej koleżanki to zrobiły byle by było. Zresztą, mało jest kobiet, które same mają super zarobki bez wsparcia faceta.
zobacz odpowiedzi (4)

Polecane dla Ciebie