Kocham faceta, który mnie nie docenia

Ola chciałaby większego zaangażowania ze strony partnera.
Kocham faceta, który mnie nie docenia
Fot. Unsplash (Cottonbro)
17.09.2021

Jak myślę o moim związku, to od razu przypomina mi się słynny opis na Facebooku: „to skomplikowane”. Niby jesteśmy ze sobą, niby wszystko gra, a jednak czuję, że to ja jestem bardziej zaangażowana w naszą relację. Zawsze pierwsza dzwonię, piszę, proponuję spotkanie. Dwoję się i troję, żeby niczego mu nie brakowało. Przygotowuję kolację, troszczę się o niego, wysłuchuję, wspieram. On jest emocjonalną ścianą.

Jego oschłość wynika z tego, że rok temu przeżył traumatyczne rozstanie. Byli z tamtą dziewczyną zaręczeni, miał być ślub, ale ona nagle się rozmyśliła. B. bardzo to przeżył i od tamtej pory trudno mu się otworzyć na nową miłość.

Zobacz także: Nie chcę mieć hucznego wesela!

Nie chcę go do niczego zmuszać, ale przecież nie jestem maszyną. Ja również mam swoje uczucia. Przez pół roku zdążyłam się w nim zakochać. Postrzegam go jako wartościowego faceta, z którym można zbudować coś na stałe, na poważnie. Ale do tego potrzebne są obie strony.

Wiem, że mu na mnie zależy, bo widzę to czasem w jego gestach, w tym jak na mnie patrzy, jak się do mnie przytula. Ale potrafi być też strasznie oschły. Sprawiać wrażenie, że jest mu wszystko jedno. Nie umiem tego wyjaśnić, to trudne.

Chcę, żeby mnie docenił, otworzył się przede mną emocjonalnie. Jak go do tego zachęcić, skoro jest zamknięty i boi się, że kolejna kobieta go skrzywdzi?

Ola

Polecane wideo

Waży 440 kg i szuka miłości. Dla kandydatki na żonę ma ścisłe wymagania
Waży 440 kg i szuka miłości. Dla kandydatki na żonę ma ścisłe wymagania - zdjęcie 1
Komentarze (89)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 19.09.2021 11:57
Ja w ogóle dziwie ci się, że jesteś z facetem, który nie odciął się od przeszłości, tylko żyje wspomnieniami z tamtą laską, bo ja bym z nim nie była z rozsądku. Czułabym się jak ,,koło ratunkowe,,, jak ta druga, nieważne że to ona go rzuciła. Nie wiesz co siedzi w jego głowie,co on myśli, on prawdopodobnie był w niej mega zakochany (i pewnie mu nie przeszło) , skoro przeżył traumatycznie to rozstanie. Rozumiem że się boi, bo się zraził, ale bez przesady. Zamyka się to co było i żyje się dalej, nie żyje się wspomnieniami bo to bez sensu.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.09.2021 16:43
My kobiety, jak się zakochamy to potrafimy wybielac każde zachowanie faceta. Miałam podobnke- zakochalam się w chłopaku, to robiłam, co mogłam, żeby zwrócić ma siebie uwagę: dosiadalam się na wykładach, zapraszałam na pizzę (odmawiał), nawet był na obiedzie (chicalam pokazać, że umiem gotować). Usprawiedliwiałam go tym, że był nieśmiały, nie miał nigdy dziewczyny, a ja go tu zaraz rozkręcę. W pewnym momencie dotarło do mnie, że on ma mnie gdzies, przebolałam to i nie rozumiałam, czemu mnie nie chciał. Potem jego kolega zasugerował, że jemu się od dawna podoba inna dziewczyna, do której boi się zagadać. W każdym razie zmierzam do tego, że jak facet chce, to zagada. Jak nie chce, to chocby się pokazywało z najlepszej strony i stawało na głowie to się go nie przekona
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 17.09.2021 19:18
Warto mieć na uwadze to, że ludzie maja różną osobowość. Jedni są bardziej wylewni emocjonalnie, inni zamknięci w sobie - przeżywają uczucia, których nie potrafia okazać. Inna sprawa, jesli ktoś potrzebuje osoby, która uczucia okazuje to z osobą która ma introwertyczna emocjonalność tzw. Fi (polecam MBTI) może po prostu czuć się źle. To jedno. A druga sprawa dziewczyny poniżej mają rację; kiedy się człowiek zakocha na nowo, zapomina o emocjach z innych związków. Ludzie bardzo często używają określenia; czysta karta, kiedy nie mają byłych żon i dzieci na koncie. Ale wg mnie ktoś, kto emocjonalnie nie wyszedł z byłej relacji nie ma czystej karty i jest jeszcze bardziej 'zapisaną kartą' niż rozwodnik z dziećmi, który zaczął życie na nowo i jest emocjonalnie cały dla nowego partnera. Tak mi się wydaje.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 17.09.2021 17:04
Za wcześnie wszedł w nowy związek, nic z tego nie będzie
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 17.09.2021 16:15
Nie narzucaj się. Odejdź. Jeśli mu zależy, postara się zmienić i będzie cię prosił, żebyś wróciła. Jeśli nie - przynajmniej nie przegrasz paru lat życia, albo i całego życia. Niestety, zwykle bywa tak, że jedna osoba w związku kocha bardziej. Lepiej, jeśli jest to mężczyzna:)
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie