Przeraża mnie własny strach przed eks mojego chłopaka, Julią. Oni byli ze sobą ponad 1,5 roku, kiedy poznałam Maćka. Spotkaliśmy się na domówce u znajomej. Przegadaliśmy całą noc, wymieniliśmy się numerami, z rana zaproszenia na fejsie, smsy i zaczęła się znajomość.
On był z nią, ja właśnie skończyłam 3-letni związek. Spotkaliśmy się parę razy, mieliśmy mnóstwo wspólnych znajomych, wszystko szłoby idealnie, gdyby nie ona… Od początku byłam zazdrosna i zła, że on nadal z nią jest (temat ten nigdy nie był poruszany lecz status na facebooku, czy zdjęcia na telefonie mówiły swoje). W końcu powiedział mi, że ona z nim zerwała. Widać było, że chłopak podłamany, ja za to bardzo szczęśliwa. Parę tygodni później Julia chciała wrócić, ponoć bardzo zależało jej na naprawie związku, Maciek odmówił.
Zobacz także: „Mąż ma prawo domagać się współżycia”. Radio Maryja radzi kobietom, jak być dobrą żoną w sypialni
Od tamtej pory spotykaliśmy się i jesteśmy ze sobą już prawie rok. Niestety, temat jego byłej dziewczyny wciąż krąży. Często wspomina, że ona miała taką bluzkę, czy że była nieco grubsza, wyższa etc. Niby rzucane niepozornie, ukradkiem ale jednak coś we mnie to budzi.
Często słyszę, że jestem lepsza, że cieszy się, że poprzedni związek się skończył. Ja natomiast czuję wewnętrzną rywalizację z Julią. Ciągle przeglądam jej profil, kontroluję wpisy. Wiem, że nie ma kontaktu z Maćkiem już ponad pół roku, że nie żyją w zgodzie.
Nie mam pojęcia co zrobić, żeby przestać myśleć o tej kobiecie.
Kamila