Wstyd mi za siostrę i jej męża

Alicja i jej rodzice muszą ciągle wspomagać starszą siostrę finansowo.
Wstyd mi za siostrę i jej męża
Fot. Unsplash (Hazel Aksoy)
21.07.2021

Jest mi bardzo przykro o tym mówić, ale nie mogę dłużej udawać. Mam starszą siostrę, która w ogóle sobie z niczym nie radzi. Mimo to wszyscy nadal się nią przejmują. Ja nie jestem ważna, bo nie mam takich problemów, jak ona. Rodzice wokół niej skaczą i ja też jestem do tego zmuszana. Już tyle lat jej pomagamy i nic się nie zmienia. Nie powinnam tak nawet myśleć, ale ona jest wrzodem na naszej rodzinie.

Z jednej strony ją kocham i chcę wspierać, ale z drugiej – ile można? To się ciągnie już tak długo, że nie wierzę w poprawę. Zacznę od początku. Kilka lat temu była sielanka. Miała fajnego chłopaka, zamieszkali razem i nic złego się nie działo. Pracowali, dobrze zarabiali i było fajnie. Potem był ślub, za który w większości zapłacili moi rodzice. Dalej ciąża i gorzej, gorzej, gorzej...

Zobacz także: Czy powiedzieć przyjaciółce, że nie podoba mi się jej suknia ślubna?

Już nie miała gdzie wrócić, bo jej zakład pracy się rozleciał. Na dodatek jej mąż też stracił pracę. Z jego winy, bo coś zawalił. Nawet była jakaś sprawa w prokuraturze. Było fajnie, ale się skończyło. To spadło oczywiście na nas.

Kiedy urodził się ich synek, to przez chwilę była euforia. Potem, jak przyszło co do czego, zaczęły się schody. Mąż znalazł jakieś dorywcze zajęcie, ona też gdzieś się zaczepiła. Ale to już nie to samo. Ciągle brakuje im pieniędzy. Dosłownie na wszystko! Rodzice dokładają się do czynszu, ja kupuję różne rzeczy dziecku, a i tak ciągle od nas pożyczają.

Jak mam, to im daję. Obiecują, że oddadzą za tydzień, bo wtedy dostaną wypłaty. Po dwóch tygodniach twardo mi oddają, a ja nie mam sumienia wziąć. Zawsze naiwnie myślę, że dzięki temu w kolejnym miesiącu im nie zabraknie. Oczywiście nie... Po chwili znowu się żalą, że na coś nie mają. Pożyczam, nie oddają, pożyczają dalej. To ja z rodzicami ich w dużej mierze utrzymujemy.

Jak to ma dłużej wyglądać? Ja też mam swoje wydatki, a nie mam sumienia im odmawiać.

Już mniejsza ze mną. Ja się wyprowadzę, zacznę swoje życie i zrozumieją, że moja pomoc się skończy. Ale rodzice z tym zostaną, bo przecież nie będą patrzeć, jak ich córka popada w biedę. To nie jest normalna rodzina. Jeszcze nie słyszałam żali z ich strony, ale nie wygląda to najlepiej... Czasami mi wstyd za siostrę i jej męża. Dorośli ludzie, którzy z niczym sobie nie radzą.

Żyją na nas jak jakieś pasożyty. Już nawet przestają prosić, bo pomoc im się podobno należy. Jestem zwyczajnie wściekła.

Alicja

Polecane wideo

Wielkie gwiazdy, małe miasteczka. Skąd pochodzą najsłynniejsi polscy celebryci?
Wielkie gwiazdy, małe miasteczka. Skąd pochodzą najsłynniejsi polscy celebryci? - zdjęcie 1
Komentarze (27)
Ocena: 4.63 / 5
Sowa (Ocena: 3) 17.03.2022 16:26
Nie podoba mi się to że ,,przestają prosić'' nic im się nie należy. Zapewne nie szukają stałej pracy bo myślą ,,siostra i rodzice kupią albo dadzą pieniądze'' to wygodniejsze niż praca kilka godzin. Trzeba postawić sprawę jasno, albo znajdują stałą pracę albo nie dostaną ani grosza.Pozdrawiam
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.07.2021 13:04
rodzina chce niech sponsoruje tych pasożytów, ale wara od pieniędzy podatników.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 24.07.2021 11:53
Jesteś pierdołą życiową i to tylko twoja wina.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.07.2021 14:10
Oddają, nie chcesz wziąć i masz pretensje, że nie oddają? xd
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2021 15:26
Dokladnie, to Twoja wina. Sama jestes osbie winna tej sytuacji. Oddaja? To bierz. I zyj normalnie, kupuj to co Ty potrzebujesz. Zyj tak jak Ty chcesz. Nie przejmuj sie ich wydatkami, bo to ich problem, nie zostawiaj awaryjnych pieniedzy dla nich, bo to ich problem. Nie bedziesz miala zeby im pozyczyc? No to trudno.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie