Nie mogę patrzeć, jak bratowa wychowuje swoje dzieci

Nina jest oburzona podejściem bratowej do kar czy żywienia dzieci.
Nie mogę patrzeć, jak bratowa wychowuje swoje dzieci
Fot. Unsplash
16.07.2021

Nigdy nie pałałam szczególną sympatią do mojej bratowej. Brat jednak się zakochał, ożenił, zaakceptowałam to. To jego życie, mnie nic do tego, z kim je sobie ułożył. Z bratową praktycznie nie mam wspólnych tematów, widujemy się sporadycznie. To, co wtedy widzę, nie napawa mnie jednak optymizmem. Powiem wprost. Moim zdaniem ona jest bardzo kiepską matką.

Zobacz także: „Boję się mojego sąsiada”

Ona i brat mają dwóch synów, 5 i 7 lat. Jasiek i Antek są rozpieszczeni do granic możliwości. Dosłownie robią, co chcą. Jak przyjeżdżają w odwiedziny do dziadków, czyli moich rodziców, to biegają po mieszkaniu i krzyczą. Ona ich nie ucisza. Tylko brat czasem im zwróci uwagę, żeby byli grzeczni. Dopraszają się pieniędzy od babci i dziadka. Mówią: „Babcia, daj na chipsy”. Jak tak można? Bratowa tylko się z tego śmieje i komentuje z dumą, że jej synowie są tak sprytni, że na pewno poradzą sobie w życiu.

Nie podoba mi się też, jak ich karmi. Jedzą słodycze na okrągło, przez cały dzień. Nie mają żadnych limitów. To nieważne, że potem nie zjedzą obiadu. Mają zapchane brzuchy cukierkami, batonami, chipsami, colą. Sam cukier. Nie są nauczeni jedzenia warzyw i owoców.

Dlaczego nie dopatruję się w tym winy brata?? Bo on pracuje dniami i nocami, często wyjeżdża służbowo nawet na kilka dni. To bratowa zajmuje się domem i wychowuje dzieci. Nie wychodzi jej to jednak jak widać najlepiej. Trudno się na to patrzy.

Nina

Polecane wideo

Brała tabletki antykoncepcyjne, a zaszła w ciążę bliźniaczą. I to dwukrotnie
Brała tabletki antykoncepcyjne, a zaszła w ciążę bliźniaczą. I to dwukrotnie - zdjęcie 1
Komentarze (71)
Ocena: 4.89 / 5
gość (Ocena: 5) 20.04.2023 21:49
Dzieci dostaną cukrzycy i tyle z tego będzie 😑😶🙄
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2021 16:17
Nie powinno się wychowywać cudzych dzieci, ale patrzenie na ich krzywdę też nie jest fajnie. Wychowywanie na cukrzyka, grubasa i roszczeniowego żebraka, to też robienie dziecku krzywdy. Ja bym pewnie nie chciała takich ludzi w otoczeniu. Zawsze można się odciąć.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2021 11:55
No tak, brat bez winy. Jeśli coś Ci nie pasuje to najzwyczajniej w świecie powiedz to teJ bratowej normalnie, a jeśli nie masz na to odwagi to chociaż bratu. Przecież raczej nikt się sam z siebie nie domyśli o co Ci chodzi.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.07.2021 21:41
Wszędzie sama patola, tylko w komentarzach damy :]
odpowiedz
Sisi (Ocena: 5) 20.07.2021 17:58
Haha uwzięłaś się na nią a brata wybielasz. Żenada. Weź się za siebie i odczep od niej.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie