Jak ogląda się reklamy w telewizji, to wydaje się, że bycie rodzicem jest takie łatwe i przyjemne. Dzieci są zawsze roześmiane, a matki pięknie ubrane i uczesane. Jak na to patrzę to dosłownie zbiera mi się na wymioty, bo prawdziwe życie tak nie wygląda. Reklamy tego typu tylko wprowadzają ludzi w błąd. Ja też kiedyś wierzyłam, że macierzyństwo jest cudowne. Nie. Macierzyństwo cudowne BYWA, ale przez większość czasu jest to po prostu ciężka harówa.
Moja ciąża nie należała do najłatwiejszych, więc kiedy udało mi się ją donosić i poród przebiegł pomyślnie, wydawało mi się, że najgorsze już za mną. Niestety posiadanie dziecka to masa wyrzeczeń, nieprzespane noce, kłótnie z partnerem dosłownie o wszystko. Dominika jest naszym pierwszym (i chyba ostatnim) dzieckiem, więc uczymy się wszystkiego od podstaw. Na pomoc rodziców nie możemy liczyć, bo mieszkają daleko i są aktywni zawodowo. Jesteśmy zdani na siebie.
W mieszkaniu ciągle jest syf, bo nie mam siły na sprzątanie. Codziennie rośnie sterta rzeczy do prania, choć pralka chodzi non stop. Nie mam czasu porządnie umyć głowy, nie pamiętam, co to przespana od A do Z noc… Jedyne, na co mam ochotę, to krzyk lub płacz, ale nawet na to brakuje nieraz sił.
Wiem, że za jakiś czas będzie lepiej. Poukładamy to sobie z partnerem, Dominika zacznie stopniowo więcej spać. Moje ciało wróci do siebie, mieszkanie stopniowo się jakoś ogarnie. Póki co jednak jestem u kresu sił i wcale nie czyni to ze mnie złej matki. Po prostu mam dość reklam, które zakłamują rzeczywistość i mówmy o tym głośno.
Małgorzata
Polecamy także: Mój mąż jest kiepskim ojcem. Wychowuję dzieci praktycznie sama…