Mój chłopak prawie mnie uderzył…

Marta jest roztrzęsiona po ostatniej kłótni z partnerem.
Mój chłopak prawie mnie uderzył…
Fot. Unsplash (Derick McKinney)
23.02.2021

Kilka dni temu pokłóciłam się z Bartkiem, moim chłopakiem. To nie była nasza pierwsza kłótnia, ale ta przebiegła inaczej niż zwykle. Zazwyczaj trochę na siebie krzyczymy, ktoś przeklnie, ktoś trzaśnie drzwiami i wyjdzie z domu. Potem się przepraszamy i jest OK. Tym razem Bartek wpadł jednak w taki szał, że prawie mnie uderzył.

Powód był błahy, bo poszło o pieniądze, ale rozpętała się z tego straszna afera. W pewnym momencie Bartek mocno chwycił mnie za ramiona i przyparł do ściany, a potem zrobił zamach ręką. Finalnie mnie nie uderzył, chyba sam się przeraził moją miną i swoim zamiarem. Ja się skuliłam i rozpłakałam, a potem zapytałam, czy byłby w stanie w ogóle mnie pobić. Powiedział, że nigdy w życiu i też się rozpłakał.

Zobacz także: Exclusive: Jestem tą trzecią

Ten zamach ręką bardzo mnie zaniepokoił i przestraszył. Nigdy nie bałam się Bartka, a teraz patrzę na niego jak na obcego człowieka. Zastanawiam się, czy przy kolejnej kłótni hamulce mu puszczą, czy to był tylko pojedynczy incydent, który nigdy się nie powtórzy.

Marta

Polecane wideo

Właśnie zaczął się Chiński Nowy Rok. Co czeka Cię w roku Bawołu?
Właśnie zaczął się Chiński Nowy Rok. Co czeka Cię w roku Bawołu? - zdjęcie 1
Komentarze (32)
Ocena: 4.5 / 5
gość (Ocena: 1) 27.02.2021 13:30
Sama go wk...łaś i jeszcze się dziwisz... :D
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.02.2021 16:32
Absolutnie pogonić typa, chyba że oprócz przysięgania, że nigdy w życiu za nic... rzeczywiście coś z tym zrobi - pójdzie na terapię, będzie to z Tobą otwarcie omawiał - ale ja nie wiem, czy bym nawet w takim przypadku zaryzykowała.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.02.2021 00:50
Nie wiem gdzie wy znajdujecie tych prymitywow. I ta klotnia stadardowa przedtawiona w artykule, tez nie jest normalna. Trzaskanie drzwiami? Wychodzenie z domu? To patologia. Po takim zachowaniu chlopaka, nalezy go zostawic. Ewidentnie jest niezrownowazony, nie panuje nad soba. Tym bardziej ze potem rozplakal sie. Jak mezczyzna nad soba nie panuje, to jest naprawde bardzo zle, bo pamietajmy, ze on ma duzo wiecej sily od kobiety. Uciekajcie od takiego od razu! Nie, nie zmieni sie!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.02.2021 19:09
A może po prostu wy tak ich wkur.wiacie, że ledwo nad sobą panują?
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 23.02.2021 18:40
Żeś go wcurwiła to żeś chyciła.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie