Makijaż zmywam raz na kilka dni. Czasami chodzę w nim przez tydzień

Joanna chce jak najdłużej cieszyć się efektami pracy zaprzyjaźnionej wizażystki.
Makijaż zmywam raz na kilka dni. Czasami chodzę w nim przez tydzień
fot. Unsplash
08.01.2021

Sama nie wiem, czy to kwestia lenistwa, a może oszczędności. Prawdopodobnie jedno i drugie. Do tego dochodzi absolutny brak talentu, który ma swoje konsekwencje. Rzadko maluję się sama, więc szanuję cudzą pracę.

Zobacz również: Jeden powód, dlaczego korektor pod oczami wygląda po prostu źle

Praktycznie co niedzielę odwiedzam koleżankę zajmującą się tym zawodowo. Po znajomości bierze grosze, a ja przynajmniej mogę się jakoś pokazać kolejnego dnia w pracy. Kiedy eksperymentuję sama - jest naprawdę źle.

Nie umiem blendować kosmetyków, więc podkład ma smugi, a cienie na oczach zupełnie nie są połączone.

Ona zrobi to raz a dobrze. Utrwali też specjalnym sprejem, więc wszystko się trzyma. Minimum 3 dni, a zdarzyło się tak chodzić nawet do piątku. Oczywiście wszystko zależy od innych zajęć oraz pogody, bo przez wilgoć szybciej spływa.

Zobacz również: Po zobaczeniu tej metody już nigdy nie będziesz chciała malować się inaczej

Tak po prostu jest, więc po co się żalę? Zaczynam niestety zauważać, że moja cera jest w coraz gorszym stanie. Kiedyś idealnie gładka twarz, a teraz pojawiają się głębokie zmarszczki wokół oczu. Zapchana skóra robi się czerwona i powstają wypryski.

Nie bardzo wiem, jak mam pogodzić ładny wygląd z dbaniem o siebie. Na codzienne wizyty u makijażystki, nawet takiej zaprzyjaźnionej, po prostu mnie nie stać. A krycia potrzebuję coraz bardziej.

Byłam na kursie, ale prowadząca go dziewczyna potwierdziła moje obawy: jestem raczej beznadziejnym przypadkiem.

Joanna

Zobacz również: Bardzo dziwny trik z maskarą, który gwarantuje spektakularnie długie rzęsy

Polecane wideo

„Efekt Kopciuszka”. Po wizycie u makijażysty nie mogą przestać patrzeć w lustro
„Efekt Kopciuszka”. Po wizycie u makijażysty nie mogą przestać patrzeć w lustro - zdjęcie 1
Komentarze (62)
Ocena: 4.35 / 5
Zdziwiona (Ocena: 1) 14.01.2021 15:42
Obrzydliwe. Makijaż to żadna sztuka- ja w wieku 11 lat umiałam zakryć sobie wypryski korektorem i pomalować się cieniami, żadna filozofia. A nie zmywanie makijażu jest obrzydliwe i szkodliwe, masakra
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.01.2021 00:49
Boże, kolejny artykulik pisany przez tę samą pozal się boze "dziennikarzyne". Te twoje wszystkie wypociny są na jedno kopyto i z daleka poznać, że miały jednego autora. Żałosne.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.01.2021 01:35
A ja kąpię się kilka razy do roku. Miejsca strategiczne myję 1 lub 2 razy w tygodniu. Ale zawsze podmywam się jak się załatwię bo lubię mieć czystą pupę. Nie maluję się na codzień, tylko na wyjście. Rzadko używam krem do twarzy a jak byłam młoda to nie używałam prawie wcale i często nie zmywałam makijażu 2 dni. I teraz uwaga! Mam 60 lat, a wyglądam na ok. 40 , żadnej zmarszczki, wszystkie zęby własne. I to jest prawda, a nie żart!
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 10.01.2021 22:30
Masakra. Napewno ma już tysiąc zmarszczek i wyprysków na ryju od kładzenia kilograma tapety i wygląda jak własna babcia.
odpowiedz
Mmm (Ocena: 5) 10.01.2021 19:15
Zazdro, ja bardzo dbam o cere, a i tak mam strasznie duzo zaskornikow zamknietych, otwartych i stanow zapalnych...juz nie mowiac o bolesnych ropnych wykwitach. Mam diete gluten, lacto, sugar free. Mysle ze to hormony, ale mieszkam w UK i moj lekarz nie chcial mnie skierowac na badania bo COVID :( Od 18 r.z. cere ogarnial mi Atre Derm ale wycofali a zamiennika nie znalazlam :(
odpowiedz

Polecane dla Ciebie