Sama nie wiem, czy to kwestia lenistwa, a może oszczędności. Prawdopodobnie jedno i drugie. Do tego dochodzi absolutny brak talentu, który ma swoje konsekwencje. Rzadko maluję się sama, więc szanuję cudzą pracę.
Zobacz również: Jeden powód, dlaczego korektor pod oczami wygląda po prostu źle
Praktycznie co niedzielę odwiedzam koleżankę zajmującą się tym zawodowo. Po znajomości bierze grosze, a ja przynajmniej mogę się jakoś pokazać kolejnego dnia w pracy. Kiedy eksperymentuję sama - jest naprawdę źle.
Nie umiem blendować kosmetyków, więc podkład ma smugi, a cienie na oczach zupełnie nie są połączone.
Ona zrobi to raz a dobrze. Utrwali też specjalnym sprejem, więc wszystko się trzyma. Minimum 3 dni, a zdarzyło się tak chodzić nawet do piątku. Oczywiście wszystko zależy od innych zajęć oraz pogody, bo przez wilgoć szybciej spływa.
Zobacz również: Po zobaczeniu tej metody już nigdy nie będziesz chciała malować się inaczej
Tak po prostu jest, więc po co się żalę? Zaczynam niestety zauważać, że moja cera jest w coraz gorszym stanie. Kiedyś idealnie gładka twarz, a teraz pojawiają się głębokie zmarszczki wokół oczu. Zapchana skóra robi się czerwona i powstają wypryski.
Nie bardzo wiem, jak mam pogodzić ładny wygląd z dbaniem o siebie. Na codzienne wizyty u makijażystki, nawet takiej zaprzyjaźnionej, po prostu mnie nie stać. A krycia potrzebuję coraz bardziej.
Byłam na kursie, ale prowadząca go dziewczyna potwierdziła moje obawy: jestem raczej beznadziejnym przypadkiem.
Joanna
Zobacz również: Bardzo dziwny trik z maskarą, który gwarantuje spektakularnie długie rzęsy