Boję się nowego roku. W styczniu skończę 30 lat, a nadal jestem panną

Samotna Wiola nie potrafi z nadzieją spojrzeć w przyszłość.
Boję się nowego roku. W styczniu skończę 30 lat, a nadal jestem panną
fot. Unsplash
26.12.2020

Myślałam, że ten moment nigdy nie nadejdzie. Dla moich rodziców nadal jestem małą córeczką. Sama czasami tak się czuję. Nie wyglądam na dorosłą kobietę i cały czas zachowuję się jak nastolatka.

Zobacz również: LIST: „Życzyłam kuzynce, żeby znalazła sobie chłopaka. Nie rozumiem jej dziwnej reakcji”

Nie mam chłopaka, narzeczonego, ani tym bardziej męża. Od 30 lat mieszkam z rodzicami i na razie nic nie wskazuje, że miałoby się to zmienić. Co prawda pracuję, ale nie w wymarzonym zawodzie i za śmieszne pieniądze.

Ktoś taki jak ja nie może z nadzieją patrzeć w przyszłość. Gorzej już chyba nie będzie, ale to jedyne pocieszenie.

Pewnie jestem dziwna, ale najbardziej w tym wszystkim martwi mnie moje panieństwo. Jak to w ogóle brzmi i wygląda? Statystycznie powinnam mieć już obrączkę na palcu i przynajmniej jednego bobasa w kołysce, a tu nic.

Zobacz również: Jestem ostatnią panną w rodzinie

Zawsze byłam niepewna i porównywałam się do innych. To mnie jeszcze bardziej dobija. Patrzę na moje rówieśnice, ale nie znajduję już nic, co by nas łączyło. One są dorosłe fizycznie, wiekowo i mentalnie. Mają swoje życie.

A ja? Pokój w 45-metrowym mieszkaniu rodziców, łatkę starej panny i ewidentnie jakiś problem ze sobą. Jeszcze kilka lat temu wierzyłam, że do trzydziestki odbiję się od dna. Ona zaraz przyjdzie, a u mnie po staremu.

Skoro tak, to za dekadę też się nic nie zmieni. Ja już po prostu przestałam w to wierzyć i może brzmi to dla Was śmiesznie, ale czuję się gorsza.

Wiola

Zobacz również: LIST: „W Polsce trudno być bezdzietną singielką. Nikt się z nami nie liczy”

Polecane wideo

Ta singielka jest tak piękna, że Tinder skasował jej konto. Czy kiedyś znajdzie miłość?
Ta singielka jest tak piękna, że Tinder skasował jej konto. Czy kiedyś znajdzie miłość? - zdjęcie 1
Komentarze (29)
Ocena: 4 / 5
gość (Ocena: 5) 30.12.2020 23:46
Niestety na singielki patrzy się w Polsce jak na ludzi drugiej kategorii. Więcej szacunku i zrozumienia dają żonom alkoholika, nieroba czy rozwodnionym, ale stara panna to wstyd nieopisany... jeszcze przez pokolenia się w tym nic nie zmieni
odpowiedz
A-a (Ocena: 5) 30.12.2020 10:37
Mój mąż jest alkoholikiem. Miesiąc temu skończyłam 30 lat, cały dzień urodzin przeplakalam bo znowu ukradł mi pieniądze i poszedł się opić. Chciałabyś takiego faceta? Niestety nie wszystkim życie bajkowo się układa. Nie jesteś sama. Ja właśnie złożyłam pozew o rozwód i wyprowadziłam się do rodziców. Będę kombinować żeby kupić małe mieszkanie. Mam 30 lat i zaczynam od nowa jako współuzależniona rozwódka i samotna matka. I uwierzcie mi, jest mi cholernie, ale to przecholernie ciężko.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 27.12.2020 23:41
Teraz są inne czasy, takie narzekanie na bycie starą panną w wieku 30 lat rozumiałabym 50 lat temu, ale nie teraz. Jak ja zaszłam w ciąże mając 20 lat to wszyscy wokół wielkie oczy robili, no bo ich zdaniem zrujnowałam sobie młodość. Były nawet plotki wśród sąsiadów, którzy tak właściwie mnie nie znali tylko widzieli, że młoda dziewczyna chodzi z brzuchem i plotkowali, że nawet nie wiem z kim zaszłam, chociaż miałam już wtedy narzeczonego i ślub zaczęliśmy planować zanim jeszcze w ogóle zaszłam w ciąże. W tych czasach "staropanieństwo" jest nawet ok i na pewno jest nieźle odbierane przez społeczeństwo. Masz jeszcze czas, spokojnie.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 27.12.2020 21:39
Jestem rok starsza od ciebie i też nie mam męża i dzieci. Mam długoletniego partnera, z którym mieszkam, ale on nie chce ślubu ani zakładać rodziny. Mam się zabić z tego powodu ?
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 27.12.2020 10:38
Nigdy nikogo nie znajdziesz jak bedziesz taka oferma. Gdybym ja byla facetem to nie chcialabym takiej kobiety, ktora nie umie sie ogarnac zyciowo, zawodowo a szczescie uzaleznia od malzenstwa. Pewnie nawet nie masz zadnych pasji, hobby ani szczegolnych umiejetnosci... Popracuj sama nad soba, serio, zmien kariere, teraz jest to normalne nawet po 30, rob to co chcesz, ciesz sie zyciem a wtedy jest wieksza szansa ze poznasz swoja bratnia dusze
odpowiedz

Polecane dla Ciebie