Chciałabym, ale boję się zamieszkać z chłopakiem. Rodzina mi nie wybaczy

Justyna nie chce podpaść najbliższym, od których wiele zależy.
Chciałabym, ale boję się zamieszkać z chłopakiem. Rodzina mi nie wybaczy
fot. Unsplash
11.12.2020

Myślicie pewnie, że takich ludzi już nie ma i można ich co najwyżej spotkać w skansenach. Otóż nie - moja rodzina jest tego najlepszym przykładem. Od zawsze bardzo konserwatywni i przejmujący się przede wszystkim tym, co ludzie powiedzą.

Zobacz również: Chłopak zgodził się ze mną zamieszkać pod bardzo dziwnym warunkiem

Teoretycznie nic im do tego, bo to moje życie, ale tak się tylko mówi. Jeden nieostrożny ruch i mogę sporo stracić. Właśnie stanęłam przed największym dylematem w moim życiu. Z jednej strony chcę, a z drugiej strasznie się boję.

Nie tego, że zawiodę się na chłopaku. To ich reakcja mnie powstrzymuje.

Największy problem jest z rodzicami i siostrą mamy, czyli moją ciocią. Cała trójka jest bardzo zaangażowana w sprawy kościelne. Ciągle wbijają mi do głowy swoje "wartości", więc czuję się w pewien sposób szantażowana.

Zobacz również: LIST: „Chłopak namawia mnie na wspólne mieszkanie. Dopiero się zaręczyliśmy”

Albo będziesz żyła po naszemu, albo nie mamy o czym rozmawiać. Dla Was to pewnie najnormalniejsza rzecz na świecie - 24-letnia dziewczyna zamieszkuje z chłopakiem. Dla nich - coś niedopuszczalnego.

Mówię absolutnie serio, bo wielokrotnie dawali mi to do zrozumienia. Gdyby mogli, to zabroniliby mi nawet randek. A jeśli już, to koniecznie z przyzwoitką. I co ja mam zrobić? Sytuacja jest trudna, bo od nich wiele zależy.

Kiedyś mam odziedziczyć firmę. Nadal w sumie korzystam z ich pomocy finansowej. Po czymś takim mogą mnie przekreślić.

Justyna

Zobacz również: LIST: „Mój chłopak dzieli wydatki dokładnie po połowie. Codziennie się ze mną rozlicza”

Polecane wideo

Chłopak wstydził się przedstawić ją rodzicom. Pokazała mu, co stracił
Chłopak wstydził się przedstawić ją rodzicom. Pokazała mu, co stracił - zdjęcie 1
Komentarze (27)
Ocena: 4.7 / 5
gość (Ocena: 5) 12.12.2020 13:31
A nie możecie na razie cieszyć się randkami, zamiast od razu pakować się w rutynę?
odpowiedz
Do niedawna trzydziestoletni singiel (Ocena: 1) 11.12.2020 21:45
Zacznij zarabiać, bo po pierwsze jako tako się usamodzielnisz i okażesz niezależność, a po drugie chcąc zamieszkać z facetem wypadałoby mieć dochód, żeby współprzyczyniać się do utrzymania, najmu itp. Co do mieszkania- jesteś dorosła i powinnaś twardo postawić na swoim, ale jesteś nieasertywna.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.12.2020 17:45
Ja właśnie nie posłuchałam rodziców i teraz żałuję, spędziłam i niestety nadal spędzam kolejne lata w mieszkaniu z chłopakiem i jego babcią. Jestem psychicznie wycieńczona, a związek wcale nie rokuje lepiej i boję się go zakończyć.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 11.12.2020 16:45
Ja mam podobny problem, ale z całkowicie innego powodu. Nie chcę zostawić mamy samej, ona całe życie była wśród ludzi, mój brat się wyprowadził, później zmarła babcia, zmarł tata, i teraz mieszkamy w dwójkę, a mama ciągle jeszcze przechodzi żałobę. Z drugiej strony jednak chcę zamieszkać z chłopakiem, z tym, że jego przeprowadzka do mnie nie wchodzi za bardzo w grę.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.12.2020 16:16
Żyj dziewczyno po swojemu. Żadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować swobody i świętego spokoju.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie