Mam 19 lat i nadal noszę ciuchy po starszej siostrze

Rodzice nie kupują Sarze nowych ubrań.
Mam 19 lat i nadal noszę ciuchy po starszej siostrze
fot. Unsplash
21.10.2020

Próbuję sobie przypomnieć, kiedy rodzice kupili mi coś nowego do ubrania. Myślałam o sukience komunijnej, ale nawet ona była z jakiegoś komisu. Całą resztę odziedziczyłam po starszej o 5 lat siostrze.

Zobacz również: Projekt 333: Dzięki tej prostej metodzie przez najbliższe 3 miesiące nie kupisz ani jednego ubrania

Rozumiecie? 5 lat. Stare i niemodne już ciuchy, które przeleżały w pawlaczu aż do nich dorosnę. W podstawówce można było to jeszcze przełknąć, ale moja sytuacja niewiele się zmieniła. Jestem już pełnoletnia i wciąż nie mam niczego swojego.

Może jakieś pojedyncze rzeczy, które kupiłam sobie za kasę z urodzin.

Według rodziców nie powinnam narzekać, bo inni nie mają nawet tego. Ciągle chodzą w tym samym, a ja mogę przebierać. Co z tego, że w ubraniach, które w ogóle mi się nie podobają, źle leżą i były modne dawno temu.

Zobacz również: Od 2 lat chodzę w starych ciuchach, bo nie stać mnie na nowe

Zaczęłam dopiero studia, więc trudno sobie dorobić. Znajomi z roku już mnie unikają, bo się od nich różnię. Nawet jeśli ubierają się w najtańszych sieciówkach, to i tak wyglądają porządnie. Ja jak jakiś kocmołuch.

Dopóki nie zacznę pracować moja sytuacja raczej się nie zmieni. Rodzice nigdy nie studiowali, więc tym bardziej nie rozumieją. Już w liceum miałam przechlapane, ale mówili, że przesadzam.

Dobrze, że nie mam jeszcze młodszej siostry. Jestem pewna, że musiałaby donaszać jeszcze po mnie.

Sara

Zobacz również: 67 części garderoby, które ma w szafie dobrze ubrana kobieta

Polecane wideo

Udowodniły, że rozmiar nie ma znaczenia. W każdym możesz wyglądać świetnie
Udowodniły, że rozmiar nie ma znaczenia. W każdym możesz wyglądać świetnie - zdjęcie 1
Komentarze (15)
Ocena: 5 / 5
ciasteczko (Ocena: 5) 21.10.2020 18:39
Ubranie to nie wszystko,liczy się wnętrze człowieka. Pozdrawiam
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 21.10.2020 18:16
Też mi problem. Niektórzy ubierają się w ciucholandach, grzebią w starych łachach i potrafią wyglądać jak milion dolarów, a ty narzekasz na ubrania po siostrze. Ja też dostawałam ciuchy po siostrze, kuzynce, koleżance itp. i nie widziałam w tym niczego złego. Sama oddawałam swoje jak były za małe komuś, wymieniałam się ubraniami i uważam, że to lepiej niż wyrzucać na śmietnik, skoro są jeszcze dobre i mogą komuś posłużyć.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 21.10.2020 18:01
Ciuchy to nie wszystko, uwierz mi. Mam dużo pieniędzy i mogę kupić co chcę. Niestety jak nie masz zdrowia, nic nie cieszy. Z dnia na dzień po usłyszeniu diagnozy oddałabym wszystkie ubrania za zdrowie. Doceń, że jesteś zdrowa.
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 21.10.2020 11:34
Ja miałam tak samo. Gdy byłam w Twoim wieku czy trochę młodsza nie było mnie stać na nic. Studiowałam w rodzinnym mieście, mieszkałam u rodziców więc koszty utrzymania się mnie omijały. Za to zazdrościłam koleżankom na studiach nowych ciuchów, pięknych butów czy torebek. Moi rodzice mało zarabiali, mieli trójkę dzieci. Postanowiłam więc skończyć dobre studia, tak żeby za parę lat móc sobie pozwolić nie tylko na samodzielne zycie, ale i różne zachcianki. Moja rada dla Ciebie: ucz się i teraz stawiaj to na piedestale. Za parę lat, jak skończysz studia, znajdziesz pracę i zarobisz na ciuchy. Teraz sprawia mi wielka satysfakcję to, że mogę zobaczyć drogie perfumy i isc po nie do galerii, nie tylko w dzień wypłaty. Życzę Tobie tego samego. A na razie wyznacz sobie cel i dąż do niego. Jesteś jeszcze bardzo młoda, zdążysz się wystroić.
zobacz odpowiedzi (2)
Białystok 2020 10 21 (Ocena: 5) 21.10.2020 10:31
Czy nadal jesteś SAMA ?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie