Chłopak wszystkiego mi odmawia. Nie jest oszczędny, ale zwyczajnie skąpy

Zakręca nawet grzejniki i kontroluje, jak długo biorę prysznic - żali się Ewa.
Chłopak wszystkiego mi odmawia. Nie jest oszczędny, ale zwyczajnie skąpy
fot. Unsplash
15.10.2020

Zawsze imponowało mi w nim to, że jest taki normalny. Porządny facet z głową na karku. Może nie śpi na pieniądzach, ale zawsze jakoś sobie radził. Myślałam, że ta skromność nas połączy, bo mam podobne podejście do życia.

Zobacz również: 9 oznak, że Twój facet jest niestabilny finansowo

Kilka miesięcy temu zamieszkaliśmy razem i już nie uważam go za oszczędnego człowieka. Zdecydowanie bliżej mu do sknery. Chociaż wspólnie płacimy rachunki, to on chce je maksymalnie obniżyć.

Do tego stopnia, że nawet zagląda mi do talerza.

Coraz bardziej absurdalnie to wygląda. Pierwszy lepszy przykład - zrobiło się chłodno, ale on zakręca kaloryfery, bo nie chce mieć później niedopłaty w czynszu. Ma też pretensje, kiedy za długo biorę prysznic.

Zobacz również: Czy powinnam znać saldo konta mojego chłopaka? Od 2 lat milczy jak grób

Mało? Ostatnio przeszedł samego siebie i próbował wpędzić mnie w poczucie winy, bo wzięłam sobie na kolację kilka rzeczy z lodówki, a mogłam najeść się jedną. Zobaczył otwarte opakowania i zrobił mi wykład.

Świetnie, że nie jest rozrzutny, ale to zakrawa o absurd. Cały czas zarzuca mi, że to ja nie znam umiaru, a w efekcie on na tym traci. I jak tu być z kimś takim? Gdybym go nie kochała za inne rzeczy, to już dawno bym się poddała.

Zachowuje się w taki sposób, jak gdyby brakowało mu do pierwszego. A tak źle na pewno nie jest.

Ewa

Zobacz również: LIST: „Chłopak nie chce mi powiedzieć, ile zarabia. Robi z tego straszną tajemnicę”

Polecane wideo

Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy
Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy - zdjęcie 1
Komentarze (37)
Ocena: 4.78 / 5
gość (Ocena: 5) 15.10.2020 22:03
Jak ci to przeszkadza to nie wiąż się z nim na poważnie. Podziękuj mu przy najbliższej okazji.
odpowiedz
Autorka listu (Ocena: 5) 15.10.2020 19:53
Dodam jeszcze, że mój partner myje się cały tydzień w tej samej wodzie w misce, nie spuszcza wody jak zrobi siku bo szkoda mu jej marnować. W całym domu cuchnie smrodem z toalety i sfermentowanym jedzeniem, którego nie chce wyrzucić bo mówi, że pleśń można zeskrobać i trzeba oszczędzać. Chodzi w podartych, starych łachach i ostatnio go przyłapałam jak pierze w rzece. Już nie mam siły do tego człowieka, ale nie chcę zostać singielka bo to wstyd... Moje życie to jakoś koszmar 😱
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 15.10.2020 13:29
po to są pieniądze, żeby je wydawać. oczywiście trzeba mieć jakeiś oszczędności i nie warto kupować szmat co tydzień żeby w szafie wisiały ale tak żyć się nie da. co, będzie ci wyliczał niedługo ile papieru toaletowego zużyłaś? uciekaj póki możesz
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.10.2020 11:20
Rozumiem oszczędność , ale wszystko ma swoje granice . Nie ma co siedzieć w zimnie oszczędzając na energii , ani po ciemku bo oczy wysiądą i zdrowie . Można oszczędzić na ciuchach i bardziej przemyśleć zakup i kupować tylko jak jest potrzeba a nie że jest ładne, popatrzeć sobie i upchnąć do szafy , można trochę oszczędzić na jedzeniu i jak ktoś je np ryby to kupuje tańsze śledzie a nie drogiego tuńczyka , albo zwyczajnie nie marnować żywności i nie kupować na zapas , nie kupować wody w plastiku i zainwestować w filtr - możliwości oszczędzania są nieograniczone . A z tym Twoim chłopakiem to wam nie wyjdzie , chyba że zgodzisz się na takie upodlenie bo podejrzewam że się nie zmieni , ten typ tak ma , tylko 2 sknery się dogadają
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 15.10.2020 11:12
On nie jest skąpy, tylko praktyczny. Miał rację co do posiłku- trzeba jeść jeden produkt, a nie zacząć kilka naraz, jakby o kolację wigilijną chodziło. Później wszystko stoi niepodojadane, nie ma komu skończyć, aż wreszcie upływa termin przydatności do spożycia i się marnuje. Prysznic też można zrobić w 10-15 minut, a nie pindrzyć się pół godziny albo dłużej (o ile nie pracujesz fizycznie czy w dużym zapyleniu). Nie ma znaczenia, czy zarabia słabo, przeciętnie czy ponadprzeciętnie- jeśli można ograniczyć wydatki bez uszczerbku dla zdrowia i higieny, to zawsze warto to zrobić. Masz ogarniętego chłopa, doceń to!
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie