Ośmieszyłam się na siłowni. Wszystkie dziewczyny patrzyły na mnie z góry

Sensację wywołał skromny strój Oli.
Ośmieszyłam się na siłowni. Wszystkie dziewczyny patrzyły na mnie z góry
fot. Unsplash
14.10.2020

Postanowiłam nie czekać do nowego roku, bo z moimi poprzednimi postanowieniami różnie bywało. Zazwyczaj szybko się napalałam, a jeszcze szybciej rezygnowałam. Teraz naprawdę chcę się ruszyć i stąd karnet na siłownię.

Zobacz również: 5 higienicznych błędów, które popełniamy na siłowni. To się może źle skończyć

Nawet nie chodzi o to, że powinnam schudnąć. Po prostu za dużo czasu spędzam siedząc przed biurkiem i czuję się coraz mniej sprawna. Chcę podreperować zdrowie i kondycję, ale nie przypuszczałam, że ucierpi na tym moja psychika.

Byłam tam na razie tylko raz i chyba się wygłupiłam.

Stwierdziłam, że szkoda kasy na profesjonalny strój, skoro jeszcze się nie wkręciłam w temat. Jeśli będę systematyczna, wtedy kupię coś lepszego. Wrzuciłam do torby stare dresy, wyciągnięty t-shirt i zwykłe trampki.

Zobacz również: Aż 65 proc. kobiet unika siłowni. Boją się ćwiczyć tylko z tego jednego powodu

Idę tam ćwiczyć, a nie robić wrażenie. Siłka to nie rewia mody - powtarzałam sobie. I szybko przekonałam się, jak to naprawdę wygląda. Sporo dziewczyn przychodzi do klubu, żeby się pokazać.

Poczułam się nieswojo na widok tych sportowych stylizacji za grube tysiące złotych. Wielkie logotypy, profesjonalne materiały i fasony. A obok ja - szara myszka w starych szmatach. Najgorsze, że one były dokładnie tego samego zdania.

Były szepty, śmiechy, pokazywanie palcem. I niby jak mam tam wrócić?

Ola

Zobacz również: Ty też robisz tę ohydną rzecz na siłowni? Lepiej szybko pozbądź się złego nawyku

Polecane wideo

Udowodniły, że rozmiar nie ma znaczenia. W każdym możesz wyglądać świetnie
Udowodniły, że rozmiar nie ma znaczenia. W każdym możesz wyglądać świetnie - zdjęcie 1
Komentarze (15)
Ocena: 4.73 / 5
gość (Ocena: 5) 14.10.2020 14:28
Wow dziewczyno... w dresie i trampkach to ja nawet smieci nie wyrzucam... Oczywscie wiadomo, ze na silke chodzi sie cwiczyc, ale pamietaj, jak cie widza tak cie pisza. NIgdy bym sobie nie pozwolila na takie upokorzenie. Zazwyczaj gdziekolwiek chodze moja stylizacja jest bardzo przemyslana. Na silowni nie jest inaczej. Mam kilka kompletow markowej odziezy sportowej, bo lepsza jakosc i widac ze nie jestem biedaczka zeby ludzie nie patrzyli na mnie z gory. Wszystko dopasowane do ciala, zeby podkreslic figure oczywiscie. No i makijaz, wlosy i paznokcie. Paznokcie zazwyczaj mam zelowe bo dluzej trzymaja. Makijaz na silke to zawsze wodoodporny, bo wiadomo pot... A fryzura to zwiazane wlosy ale tak modnie, no wiesz taki instagramowy kucyk. Jesli ide na silownie w weekend to zazwyczaj przed, ide do kosmetyczki i fryzjerki, bo wtedy wiadomo ze ten makijaz i fryzura beda jednak lepsze. Oczywiscie nikt sie ze mnie nie smieje, ludzie zazwyczaj patrza na mnie z podziwem. No i faceci sie kreca zawsze, wiec czesto mam potem randki.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 14.10.2020 13:01
Ja bym się śmiała i to tylko w duchu gdybyś przyszła w kufajkę i walonkach 😊 Na Twoim miejscu zmieniłabym siłownię na mniej trendy gdzie chodzą normalni ludzie którzy ćwiczą a nie się lansują
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.10.2020 12:04
Lej na to. Ja chodzę w leginsach i tshirecie za 10 zł każdy. Może tylko nie wyciągnięte, bo to może być niebezpieczne jak o coś zahaczysz. Z drugiej strony w totalnych łachach też bym nie poszła.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.10.2020 10:25
ile ty masz lat że przejmujesz się zdaniem innym osób? (i do tego takich próżnych)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.10.2020 09:52
W d... miej i się śmiej. One będą się śmiały, ty będziesz stopniowo chudnąć. Ty schudniesz, one pozostaną zgorzkniałymi paniusiami. Nie przejmuj się, rób swoje!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie