Mój chłopak ma koszmarną matkę. Nie polubiłyśmy się

„Teściowa” Izy okazała się niezbyt miłą osobą.
Mój chłopak ma koszmarną matkę. Nie polubiłyśmy się
Fot. Unsplash
09.09.2020

Kacper jest naprawdę kochanym chłopakiem. Patrząc na niego, na to, jaki jest opiekuńczy, zaradny, kulturalny, nigdy nie wpadłabym na to, że wychowała go tak straszna kobieta, jaką okazała się jego matka. Spotykamy się z Kacprem od trzech miesięcy, ale dopiero teraz przedstawił mnie rodzicom. Wcześniej się dziwiłam, czemu tak z tym zwlekał, ale teraz już wszystko rozumiem. Bał się, że jego matka mnie nie polubi i niestety faktycznie tak się stało.

Już na wejściu nie obdarzyła mnie żadnym uśmiechem. Z Kacprem przywitała się serdecznie, a na mnie ledwo zerknęła, jakbym była niewidzialna. Wyciągnęłam do niej dłoń na przywitanie, ale usłyszałam tylko, że w kwestii savoir vivre`u powinnam się jeszcze sporo nauczyć. Kacper próbował to jakoś rozładować, ale niesmak pozostał. Jego tata okazał się milszy, ale niestety dostał wezwanie z pracy, więc musiał wyjść z domu. Zostaliśmy we trójkę.

Teściowa zaczęła maglować mnie na wszystkie możliwe sposoby. Jaką szkołę kończyłam, jakie mam ambicje na przyszłość, co umiem ugotować, czym zajmują się moi rodzice, ilu miałam byłych chłopaków. Czułam się jak na przesłuchaniu. Rozumiem, że chciała mnie lepiej poznać, ale rozmowa nie miała w sobie nic przyjemnego. W dodatku kiedy Kacper wychodził do kuchni lub do toalety, była dla mnie opryskliwa. Mówiła na przykład, że mam nietwarzową fryzurę i że nigdy by nie przypuszczała, że jej syn gustuje w takim typie urody, jak moja.

Starałam się zachować fason, robiłam dobrą minę do złej gry, ale było mi strasznie przykro. Nic tej kobiecie przecież nie zrobiłam, a ona od razu dała mi do zrozumienia, że się nie polubimy.

Nie powiedziałam Kacprowi, że jego matka jest koszmarna, bo zależy mi na nim, a z tego co widzę, mają ze sobą mocną relację.

Jak powinnam zachowywać się w obecności „teściowej”? Mogę zrobić cokolwiek, żeby była dla mnie milsza?

Iza

Zobacz także: Rozstałam się z narzeczonym, ale nadal muszę z nim mieszkać

 

Polecane wideo

10 dojrzałych kobiet, które postanowiły zaszaleć z kolorem włosów
10 dojrzałych kobiet, które postanowiły zaszaleć z kolorem włosów - zdjęcie 1
Komentarze (35)
Ocena: 4.86 / 5
gość (Ocena: 5) 10.09.2020 13:15
Dziewczyny pamietajcie! Jesli ktos was obraza, nie godzcie sie na to! NIGDY! Szacunek do samej siebie jest warty znacznie wiecej niz pieniadze, czy inne rzeczy! Zawsze stawiajcie granice, mowcie, ze to co dana osoba mowi, obraza was i nie zyczycie sobie czegos takiego. Jesli ktos nie widzi swojej winy, to wstajecie i wychodzicie. Nigdy nie godzcie sie na ponizanie was!NIGDY !
odpowiedz
gość (Ocena: 2) 10.09.2020 11:20
Uciekaj i to szybko, to ona go wychowała
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.09.2020 07:40
* ublizała swoim synowym i teraz została sama, ale dwie rodziny są rozbite. Te synowe były wyzywane od najgorszych, od lafirynd, wymyślała na nie plotki. Zawsze coś było nie tak. A to rosolek mamusi nie smakuje a to synowa założyła kremową bluzkę a nie białą. Brońcie przed takimi mamusiami.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.09.2020 07:38
Współczuję. Te matki nawet nie zdają sobie sprawy, jak bardzo krzywdzą swoich synów. Często ze strachu przed krytyką mamusi taki syn nie będzie w stanie stworzyć zdrowego i normalnego związku. Potem jest gorzej, bo mamusia chce decydować o różnych rzeczach w małżeństwie, potem przy wychowywaniu dziecka. Takie kobiety są moim zdaniem zaburzone psychicznie i nie umieją się pogodzić z tym, że ich syn dorasta i nie jest już małym dzieckiem, ale dorosłym facetem. Tu jest ogromna rola mężczyzny w tym, by wyznaczyć mamusi granicę. Mam w rodzinie taką okropną ciotkę, co rozwaliła oba małżeństwa swoich synów, bo ciągle coś knuła, ublizalam
odpowiedz
Katarzyna (Ocena: 5) 09.09.2020 21:25
Uciekaj!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie