Myślę, że jednego nie można mi odmówić - braku chęci. Od kilku lat moim celem jest niższa waga i robię naprawdę wszystko, żeby spełnić swoje marzenie. Stosowałam różne diety, a efekty ostatniej były wręcz spektakularne.
Zobacz również: Napisała, co tak naprawdę myśli o dietach i ćwiczeniach. Przyklasnęły jej tysiące kobiet
Schudłam prawie 15 kilogramów w 3 miesiące. Cel był na wyciągnięcie ręki, ale wystarczyło sobie trochę odpuścić i znowu to samo. W kolejny miesiąc nadrobiłam jakieś 10. Jestem klasycznym przykładem efektu jojo.
Nikt normalny nie wytrzyma całe życie w takim reżimie. A ja tylko zjem kromkę chleba albo porcję makaronu i po robocie.
Z moją silną wolą jest taki problem, że działa przez określony czas. Mogę się katować przez kilkanaście tygodni, ale wreszcie następuje rozprężenie. Tak chyba nawet powinno być. Ale wtedy tusza wraca i to w zastraszającym tempie.
Zobacz również: Waga a przewidywana długość życia. Z jakim BMI dożyjesz późnej starości?
To nie jest tak, że najpierw głoduję, a później opycham się pizzą i frytkami. Całkowicie wyeliminowałam z diety fast foody i słodycze. Po odchudzaniu nadal jem zdrowo, tyle że czasem pozwolę sobie na węglowodany albo słodkie owoce. To wystarczy.
Żeby utrzymać zdrową wagę musiałabym liczyć kalorie przez resztę życia, a taka wizja mnie dobija. Koleżanki chudną, wracają do normalnego jedzenia i udaje im się trzymać linię. Mój brzuch puchnie od czegokolwiek.
Ludzie myślą, że jestem leniem i dlatego tak wyglądam. A ja naprawdę sądzę, że to nie moja wina.
Ewelina
Zobacz również: Dlaczego wciąż nie możesz schudnąć? Oto najgorsze „top 10” błędów, które popełniasz