Nie mam dzieci, ale popieram 500+ na wakacje. Dziwi mnie to oburzenie

Joanna nie potrzebuje bonu turystycznego.
Nie mam dzieci, ale popieram 500+ na wakacje. Dziwi mnie to oburzenie
fot. Unsplash
11.06.2020

Może na wstępie zaznaczę, że sama nie mam dzieci. Różnię się jednak od wielu osób w podobnej sytuacji, które w okropny sposób wypowiadają się na temat rodzin. W ostatnim czasie jest to szczególnie mocno widoczne.

Zobacz również: Będzie dodatkowe 500+. Wypłata ruszy jeszcze przed wakacjami

Darmozjady, nieroby, patologia... Kiedy tylko pojawił się pomysł wprowadzenia 500+ na wakacje zamiast bonu turystycznego dla wszystkich, w komentarzach zawrzało. Niektórzy poczuli się niesprawiedliwie potraktowani.

Ja nie i złego słowa o tym pomyśle nie powiem.

Często czytam, że polscy rodzice nic nie robią. Ciągną tylko pieniądze z budżetu i wszyscy pozostali się na nich zrzucają. Coś takiego może napisać tylko osoba, która nie ma pojęcia o wychowywaniu dzieci.

Zobacz również: Ważna zmiana w programie „Rodzina 500 plus”. Wchodzi w życie już 1 lipca

Wiem, jak to wygląda naprawdę, bo moja siostra ma dwójkę. Uwierzcie - wcale nie śpi na kasie i żadna manna jej z nieba nie spada. Te wszystkie świadczenia, dodatki i ulgi to zaledwie kropla w morzu potrzeb.

Jako bezdzietna singielka powinnam się obrazić, bo mnie nikt niczego nie daje. Ale nie mam zamiaru. Te 500 zł będzie jedyną szansą dla wielu dzieci, żeby gdziekolwiek wyjechać. Ja sobie dam radę, bo nie mam nikogo na utrzymaniu.

Szkoda, że nie potrafimy być solidarni

Joanna

Zobacz również: Kiedy rodzice dostaną 500 zł na wakacje dla dzieci? Znamy szczegóły

Polecane wideo

Najpiękniejsze dziecko na świecie. Jak wygląda po 9 latach?
Najpiękniejsze dziecko na świecie. Jak wygląda po 9 latach? - zdjęcie 1
Komentarze (13)
Ocena: 4.69 / 5
Swiatopogla (Ocena: 5) 19.06.2020 13:15
Też uważam że lepszy byłby bon dla dorosłych pracujących Polaków w ramach takiego dofinansowania wypoczynku po ciężkiej pracy. Dofinansowan dla dzieciaków jest cała masa, niech przeznacza na wakacje zwykle 500 plus co dostają. To jest przyzwyczajanie młodego społeczeństwa do nieróbstwa w myśl socjal da wszystko . Ale to jest przynęta wyborcza dla określonej grupy wyborców.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.06.2020 12:00
Bardziej "cenni" dla gospodarki są ludzie młodzi, pracujący, wykształceni i bezdzietni. Oni nie liczą się aż tak z pieniędzmi, chętniej wyjeżdżają czy to na weekendowe wypady czy wakacje, chętniej jedzą w restauracjach itp. Podobnie jest w przypadku osób w średnim wieku którzy mają dzieci, ale są one już "za stare" na pomoc państwa. Takie osoby też dużo wkładają do budżetu państwa niż ci którzy mają potomstwo w wieku przedszkolnym/szkolnym. Myślę że właśnie te grupy społeczne powinny w końcu być zauważone przez rząd... Moja znajoma prowadzi mały biznes nad morzem i sama widzi że ci ludzie którzy przyjeżdżają bez dzieci albo z takimi które mają już 18 lat + wydają więcej pieniędzy, jedzą na mieście, chodzą do muzeów, szukają różnych rozrywek a ci z mniejszymi dziećmi którzy dostają 500 zł bardziej oszczędzają. Idą tylko na plażę a potem gotują sobie najtańsze jedzenie w hotelowej kuchni.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 12.06.2020 10:27
Darmozjady do roboty!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.06.2020 07:03
Ja sama mam dziecko i uważam, że to niepotrzebne. Można tą kasę przeznaczyć na coś lepszego.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.06.2020 18:40
Jeśli rodzice nie są w stanie zafundować swoim dzieciom życia na odpowiednim poziomie to jest wyłącznie kwestia ich nieudolności. Nie widzę powodu dla którego mam być dożynana kolejnymi podatkami bo oni sobie nie radzą. Było się zastanowić nad tym zanim napłodzili dzieci
odpowiedz

Polecane dla Ciebie